Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Ujścia nie powstanie do 2015 roku, mieszkańcy protestują

Agnieszka Kledzik
Przez Ujście w ciągu doby przejeżdża kilkanaście tysięcy aut
Przez Ujście w ciągu doby przejeżdża kilkanaście tysięcy aut Michał Nicpoń
Protest w poniedziałek od 14 do 16. Powód - obwodnica Ujścia, której budowa znowu została odsunięta w czasie.

Z obwodnicą Ujścia problem jest od zawsze. Mieszkańcy domagają się jej od dawna. Wciąż bezskutecznie.

- Czekamy wciąż na obwodnicę. Latem to jeden szum, a w mieście to od samochodów mury pękają - mówi mieszkanka Ujścia.

Latem jest najgorzej, bo droga krajowa nr 11, to trasa przelotowa nad morze.

- Jeszcze teraz światła mamy, a jak ich nie było, to nie szło przejść na drugą stronę jezdni - skarży się starsza mieszkanka Ujścia.

Przez to malownicze miasteczko położone w Dolinie Noteci, w ciągu doby przejeżdża około 15 tysięcy samochodów.

- Żyłoby się tutaj dobrze, gdyby nie ten hałas. Grunt wokół jest bagnisty i od tych przejeżdżających samochodów nasze domy są popękane dookoła, nie ma na to siły, budowę obwodnicy przesuwają z roku, na rok i nic - dodaje mieszkanka Ujścia.

Dlatego mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. W poniedziałek zablokują drogę. Będą chodzić przez przejście dla pieszych od godziny 14.00 do 16.00. W proteście ma wziąć udział ponad sto osób.

- Jeśli to nie da rezultatu, to co kilka tygodni będziemy wychodzić na ulicę. Już porozumieliśmy się z mieszkańcami niektórych miejscowości przy drodze krajowej nr 11 od Koszalina do Bytomia i myślę, że oni również będą blokować drogę, do skutku, tak długo, aż nie poznamy konkretnego terminu budowy - mówi Marek Kamiński, przewodniczący komitetu protestacyjnego w Ujściu.

Na brak obwodnicy narzekają też kierowcy. Im ciężko jest nie tylko latem, gdy sygnalizacja świetlna spowalnia ruch, ale też i zimą...

- Zimą to nie idzie z Ujścia wyjechać, bo pod te góry, jak jest śnieg, to duże auta zatrzymują się w poprzek drogi i blokują trasę - żali się kierowca.

A mieszkańcy obawiają się o własne bezpieczeństwo.

- Byłem świadkiem, jak dziecko z naszej szkoły o mało nie zostało potrącone przez TiR, który pędził chyba ze sto na godzinę - mówi przewodniczący komitetu protestacyjnego.

Protest specjalnie zorganizowano w poniedziałek.

- Tego dnia Sejm nie pracuje i posłowie mogą się z nami spotkać, my od nich oczekujemy konkretnej daty, a nie kolejnych obietnic - dodaje Kamiński.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto