Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oceniamy koszykarzy Stelmetu Enei BC Zielona Góra. Drew Gordon - kolejny świetny transfer Stelmetu [ZDJĘCIA]

Redakcja
Na grę Drew Gordona patrzy się z wielką przyjemnością. Amerykanin rządzi i dzieli pod koszami. Otrzymał też zaproszenie na mecz gwiazd ligi VTB.
Na grę Drew Gordona patrzy się z wielką przyjemnością. Amerykanin rządzi i dzieli pod koszami. Otrzymał też zaproszenie na mecz gwiazd ligi VTB. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
"Czas na bombę" - tak przed sezonem Stelmet obwieszczał transfer Amerykanina z przeszłością w NBA. Drew Gordon stał się kluczowym elementem w układance trenera Zana Tabaka. Błyszczy w rozgrywkach Energa Basket Ligi i jest wyróżniającą się postacią w lidze VTB. W nagrodę pojedzie do Moskwy na mecz gwiazd. Na razie wciąż czekamy na jego powrót do gry. Mamy nadzieję, że Gordon wybiegnie na parkiet już podczas Pucharu Polski.

Drew Gordon

Garść liczb:
Energa Basket Liga:

Liczba minut: 21:51
Punkty: 10.9 pkt/mecz
Rzuty za dwa: 59.3 proc.
Rzuty za trzy: -----------
Rzuty wolne: 71.4 proc.
Asysty: 2.2/mecz
Zbiórki: 6.5/mecz
Faule: 1.9/mecz
Straty: 1.7/mecz
Rekord punktowy: 18 punktów (93:84 z Polpharmą Starogard Gdański)

Liga VTB:

Liczba minut: 24:37
Punkty: 13.9 pkt/mecz
Rzuty za dwa: 57.4 proc.
Rzuty za trzy: 33.3 proc.
Rzuty wolne: 76.5 proc.
Asysty: 2.1/mecz
Zbiórki: 8.1/mecz
Straty: 1.9/mecz
Rekord punktowy: 24 punkty (91:84 z Jenisejem Krasnojarsk)

Obaj podkoszowi Stelmetu Enei BC Zielona Góra w tym sezonie wykonują kawał dobrej roboty. Wcześniej przyjrzeliśmy się Ivicy Radiciovi , a teraz przyszedł czas na drugiego, Drew Gordona. Amerykanin ma na swoim koncie wiele występów w letniej lidze NBA. Zagrał też w dziewięciu spotkaniach najlepszej koszykarskiej ligi na świecie. W 2014 roku był zawodnikiem Philadelphii 76ers. Później trafił do Europy, a w dotychczasowej karierze grał w m.in. Partizanie Belgrad, Dinamo Sassari, Banvicie Bandirma, Lietuvosie Rytas Wilno, czy Zenicie Sankt Petersburg. Z rosyjskim klubem Gordon w 2017 roku zajął trzecie miejsce w lidze VTB. Został też wybrany do meczu gwiazd w sezonie 2017/2018.

Drew Gordon: Problemy ze zdrowiem

Przed obecnym sezonem Amerykanin zmagał się z problemami zdrowotnymi. Potrzebował trochę czasu, żeby dojść do pełnej sprawności fizycznej. W okresie przygotowawczym musiał zrzucić kilka kilogramów. Bardzo szybko to zrobił i błyskawicznie pokazał pełnię swoich możliwości. Kilkukrotnie był wybierany do najlepszej piątki kolejki ligi VTB. Jego grę docenili też kibice. Drew drugi raz w karierze został wybrany do "All-Star Game" ligi VTB.

Drew Gordon: Puchar Polski czy Mecz Gwiazd?

Niestety, podczas przegranego starcia z Astaną, Gordon nabawił się kontuzji. Początkowo uraz nie wydawał się poważny, ale klub nie chciał ryzykować pogłębieniem się kontuzji kolana. Center wróci do gry prawdopodobnie na turniej finałowy Pucharu Polski. Jeżeli Stelmet Enea BC awansuje do finału, to pojawi się spory problem. Również na 16 lutego został zaplanowany Mecz Gwiazd VTB, na który Gordon otrzymał zaproszenie.

OBEJRZYJ: Izrael, Hiszpania i Rumunia rywalami Polaków w el. EuroBasketu

Drew Gordon: Radić dawał radę, ale...

Z dwójką centrów Radić-Gordon, zielonogórzanie byli w stanie zdominować każdego przeciwnika w Energa Basket Lidze. Nasi wysocy dobrze radzili sobie też w lidze VTB, gdzie potrafili walczyć z najlepszymi. Jednak brak Amerykanina był już bardzo widoczny w przegranym starciu z Eneą Astorią Bydgoszcz. Drużyna trenera Artura Gronka była świetnie przygotowana i potrafiła wykorzystać dziurę pod koszem Stelmetu. Nasi wyraźnie (25-39) przegrali zbiórki i nie radzili sobie z fizycznością przyjezdnych. Już w poprzednich spotkaniach z BM Slam Stalą Ostrów, czy Legią Warszawa gra Stelmetu nie zachwycała, ale podopieczni trenera Zana Tabaka zdołali wygrać bez Drew Gordona. Bydgoszczanie świetnie wykorzystali jego nieobecność i zasłużenie wygrali w hali CRS, tym samym przerwali serię 15. zwycięstw z rzędu Stelmetu.

Drew Gordon: Stop kontuzjom

Podsumowując, Drew Gordon okazał się kolejnym świetnym transferem zielonogórzan. 30-latek miał sporo problemów zdrowotnych w poprzednich latach i w Zielonej Górze chce pokazać pełnię swoich umiejętności. Wychodzi mu to bardzo dobrze. Rywale mają duży problem z jego atletycznością. Amerykanin potrafi efektownie zapakować piłkę z góry, świetnie rozumie się z rozgrywającymi i gra tyłem do kosza. Oby tylko w najważniejszych momentach omijały go kontuzje, bo o dyspozycję Gordona powinniśmy być spokojni.

Nasza ocena: 8.5/10

Trwa głosowanie...

Jak w skali od 1-10 ocenisz grę Drew Gordona?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto