Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogień zabrał im wszystko. Pani Joasia i jej rodzina potrzebują naszej pomocy!

Michał Szpak/basketzg
- Nie załamałam się tylko dlatego, że mam wokół siebie przyjaciół, którzy potrafią podnieść na duchu - mówi Joanna Nawracała, jedna z pań, które dbają o bezpieczeństwo kibiców podczas meczów Stelmetu w CRS. Pod koniec stycznia, w wyniku pożaru, jej rodzinny dom uległ niemal doszczętnemu zniszczeniu. Kibice – ruszamy na pomoc!

- Ciężko stwierdzić co tak naprawdę jest potrzebne, gdy nie zostało praktycznie nic – mówi Asia. – Mniej ucierpiała tylko kuchnia – dodaje.

W odbudowę zniszczonego domu, w którym mieszkała czteroosobowa rodzina, włączyli się przyjaciele Asi. Od rana na miejscu, w Małej Wsi koło Kopanicy, pracuje między innymi ekipa, która zabezpiecza mecze Stelmetu w hali CRS.

- Jest moc, aż się chce pracować jak widać taki zapał – relacjonuje Joanna Kołtan, która organizuje i koordynuje pomoc dla Joasi i jej rodziny.

- Po pożarze zostały tylko fundamenty i ściany zewnętrzne. Spłonęło całe poddasze użytkowe gdzie były trzy pokoje, korytarz i łazienka. Parter został doszczętnie zalany podczas akcji gaśniczej – mówi Joasia. - W tej chwili stawiany jest dach, zajęła się tym zaprzyjaźniona firma.

Do tego by odbudować dom potrzebne są jednak przede wszystkim materiały budowlane. - Bloki, żwir, cement, gips, kleje, regipsy, stelaże, farby, panele, okna, drzwi wewnętrzne i co tam jeszcze potrzeba przy remoncie – wylicza Joanna Kołtan.

- W domu mieszka z nami jeszcze przecudny piesek, który bardzo przeżywa całą sytuację – mówi Joasia. - Dla niego najbardziej potrzebne jest nowe legowisko.

Przyjaciele Asi z pełnym wsparciem Klubu zorganizują podczas meczu z Asseco Gdynia zbiórkę na przywrócenie domu do właściwego stanu. Pieniądze będą przyjmować do puszek wyselekcjonowani i oznakowani pracownicy ochrony firmy Hertz, ustawieni przy bramkach i w sektorach. Liczymy na Wasze wsparcie! 14 lutego to dzień serc. Będziemy mieli wyjątkową okazję by okazać miłość!

Każdy może wspomóc rodzinę przekazując sprzęt i wyposażenie domu. Lista potrzebnych rzeczy:

- ubrania (Mama: Dorota 46, but 39/40, Tata: Zygmunt 46, but 42, Siostra: Weronika (I klasa liceum 40/42, but 39/40)
- szafy
- szafki
- łóżka
- lampy
- biurka
- stoliki
- firany
- obrusy
- środki czystości
- chemia
- pościel
- kołdry
- poduszki
- pufy
- firany
- żaluzje
- regały na książki
- telewizor
- żelazko
- deska do prasowania
- miski
- ręczniki
- meble łazienkowe
- wanna lub prysznic
- szafka na buty
- dywaniki
- naczynia (kubki, szklanki, sztućce)
- taborety
- stół
- kuchenka
- zlew
- lodówka
- długopisy
- ołówki
- notesy.

Możecie też wesprzeć rodzinę materiałami dekoracyjnymi, takimi jak kwiaty, wazony, dywany, ławy, książki, obrazy, czy lampki. Każda osoba mogąca przekazać którąś z wymienionych rzeczy może wpisać się w komentarzach pod tą informacją na profilu Stelmetu Zielona Góra na Facebooku albo pisać na adres [email protected]. Dziękujemy!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto