Orszak Trzech Króli w Kościanie cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Prawdziwe tłumy przyszły zobaczyć kawalkadę prowadzoną przez Kacpra, Melchiora i Baltazara, którzy przemierzali miasto na końskich grzbietach. Za nimi jechała bryczką Święta Rodzina. W tym roku Dzieciątko "grała" czteromiesięczna Helenka, która nic nie robiąc sobie z ogromnego zamieszania, cały czas spokojnie spała.
Orszak Trzech Króli w Kościanie wyruszył sprzed kościoła p.w. Ducha Świętego. Szli w nim pastuszkowie niosący na rekach żywe owieczki, aniołowie oraz królowie z chorągwiami. Drabiniastym wozem jechali proboszczowie kościańskich parafii. Wymarsz orszaku poprzedziła wspólna modlitwa. Na Rynku Trzej Królowie złożyli pokłon Dzieciątku.
Zobacz też: Koncert zespołu Semplicze w Lubiniu [zdjęcia]
- Dziś Kościan zamienił się w Betlejem, ale nie jest to Betlejem takie samo jak to sprzed ponad dwóch tysięcy lat - zauważył ks. Czesław Bartoszewski, proboszcz kościańskiej fary. - Udział w orszaku jest wyrazem naszej wiary. Trzej Królowie oddawszy pokłon Jezusowi wrócili do domu inna drogą, my idźmy drogą miłości. Podczas inscenizacji pokłonu, odczytany został fragment Ewangelii wg. św, Mateusza, mówiący o Mędrcach.
Podczas uroczystości nie mogło zabraknąć wspólnego śpiewania kolęd, w tym kolędy odśpiewanej w intencji papieża Franciszka. Z Rynku orszak Trzech Króli podążył ulicami miasta do kościoła p.w. Św. Brata Alberta, gdzie obchody święta Objawienia Pańskiego zostały zakończone. Organizatorami orszaku, poza parafiami, były szkoły: kościańska "czwórka" oraz ZSP im. Franciszka Ratajczaka w Kościanie.
Koscian.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?