Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnie pożegnanie Zbigniewa Jaworskiego. Odprowadziały go tłumy

kali
Ostatnie pożegnanie Zbigniewa Jaworskiego - Zielona Góra - stary cmentarz - 7 maja 2019
Ostatnie pożegnanie Zbigniewa Jaworskiego - Zielona Góra - stary cmentarz - 7 maja 2019 Leszek Kalinowski
- Szerokiej drogi Tato! I do zobaczenia - tymi słowami żegnał Zbigniewa Jaworskiego, jego syn Przemysław. W ostatniej drodze założyciela Biura Podróży Exodus żegnały tłumy Lubuszan.

Zbigniew Jaworski, założyciel Biura Podróży Exodus, architekt, autor wielu publikacji, związanych nie tylko z podróżami, twórca galerii zielonogórskich zabytków, zmarł nagle 15 kwietnia u wybrzeży Teneryfy. Jego śmierć była szokiem dla wszystkich...
We wtorek, 7 maja, na starym cmentarzu w Zielonej Górze rzesze tych, którzy znali, podziwiali, poznawali świat ze Zbigniewem Jaworskim, żegnały Go ze smutkiem. Jego znajomi podkreślali, że odszedł tak jak sobie wymarzył. W podróży...

Jego pasją było odkrywanie świata

O tym, jak wielką pasją i marzeniem dla Zbigniewa Jaworskiego było odkrywanie nieznanych miejsc i poznawanie ludzi, innych kultur, mówił nad grobem Jego syn Przemysław. Wspominał, z jak wielkim entuzjazmem i zaangażowaniem zakładał w 1991 roku Biuro Podróży Exodus. Wreszcie przed Polakami pojawiła się możliwość podróżowania po świecie. On chciał pomóc im otwierać drzwi w różnych częściach Europy i innych kontynentów. Nie miał się na kim wzorować. Od podstaw tworzył więc biuro i trasy wędrówek, na które zapraszał mieszkańców regionu. Autorskie wycieczki bardzo spodobały się nie tylko Lubuszanom, ale i mieszkańcom innych województw, którzy nadal chętnie korzystają z oferty zielonogórskiego biura.

Jak podkreślał syn Przemysław - dla Zbigniewa Jaworskiego nieważne były pieniądze, bogactwa. Dla Niego największym skarbem było przekraczanie kolejnych granic. I dzielenie się możliwością zwiedzania interesujących miejsc z innymi. To sprawiało mu największą satysfakcję. I dodawało energii, by wyznaczać kolejne podróże.

Firma to testament

- Był człowiekiem spełnionym. Zawodowo i rodzinnie. Biuro Podróży Exodus było Jego dzieckiem, którym zajmuje się cała rodzina. To Biuro to Jego testament dla nas. Będziemy nadal je prowadzić z taką pasją, z jaką Tato je tworzył i prowadził przez tyle lat - podkreślał syn Przemysław. - Jestem pewien, że tam, gdzie teraz jest, wyznacza kolejną wycieczkę. Szerokiej drogi Tato! I do zobaczenia!

- To był wspaniały człowiek, pasjonat jakich mało.. Wielki gawędziarz - mówi pani Maria, która z Biurem Exodus jeździ na wycieczki od lat 90. - Jak on pięknie i mądrze mówił o architekturze różnych miejsc. Cieszył się, gdy inni cieszyli się z odbytej podróży. I już miał w głowie kolejne pomysły na zwiedzanie...

ZBIGNIEW JAWORSKI NIE ŻYJE

ZOBACZ - POŻEGNANIE GERARDA NOWAKA, ANIMATORA LUBUSKIEJ KULTURY

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ostatnie pożegnanie Zbigniewa Jaworskiego. Odprowadziały go tłumy - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto