Trzema zwycięstwami z rzędu zakończyli sezon w pierwszej lidze piłkarze ręczni AZS-u Zielona Góra. Zespół, który w minionych rozgrywkach rywalizował pod nazwą PKM Zachód AZS UZ zajął siódme miejsce w tabeli, co nie jest złym wynikiem.
- Idzie nowe. Mam w drużynie młodych, głodnych gry chłopaków. Pozostaje mi ich ukierunkować. Liczę, że na bazie młodzieńczej ambicji stworzymy coś fajnego. Wierzę w nich i jestem pełen optymizmu – mówił przed sezonem trener akademików Ireneusz Łuczak.
Nowy AZS miał w składzie aż 13 nowych graczy, tylko czterech zawodników w drużynie miało okazję reprezentować zielonogórską ekipę poprzednim sezonie. - Wierzę, że zrobimy niejedną niespodziankę. Buduję perspektywiczny zespół, na dwa-trzy lata – twierdził Ireneusz Łuczak.
Akademicy celowali w środek tabeli. Prawie się udało, zajęli siódme miejsce na 11 zespołów. Czołowa piątka była poza zasięgiem, to drużyny, które walczyły o czołowe lokaty w lidze. – Osiągnęliśmy dobry wynik, może kilka punktów zgubiliśmy niepotrzebnie. Gdyby nie to, zajęlibyśmy szóstą lokatę – powiedział Ireneusz Łuczak. Jego drużyna w sezonie 2020/21 wygrała siedem spotkań i 13 przegrała.
Obejrzyjcie zdjęcia z ostatniego w sezonie meczu AZS-u Zielona Góra >>>>
Wideo
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!