Real Astromal Leszno - PKM Zachód AZS Zielona Góra 30:23 (14:9)
Real Astromal: Królikowski, Siedlecki - Meissner 10, Wierucki 7, Raczkowiak 5, Łuczak 3, Napierkowski, Misiaczyk, Szkudelski, Rybarczyk i Rogoziński po 1, Przekwas, Kuliński, Radoła.
PKM Zachód AZS: Kwiatkowski, Kaczmarek – Gołębiowski i Franaszek po 5, Mieszkian i Jasiński po 4, Kiersnowski 3, Szarłowicz 2, Góral, Kurek, Piróg, Górecki, Więdłocha.
ZOBACZ TEŻ
Akademicy źle rozpoczęli rundę rewanżową, ale ich rywal z Leszna do tej pory spisywał się podobnie. Oba zespoły, zanim przystąpiły do gry, miały na koncie ledwie jedno zwycięstwo wywalczone w czterech spotkaniach. Wyżej notowani są zielonogórzanie, bo mieli nieco lepszą pierwszą rundę rozgrywek, ale tej różnicy nie było widać na boisku w Lesznie. Rozbieżność była zgoła inna od tej, której z pewnością spodziewali się goście. Bo to miejscowi wyraźnie dominowali przez większą część spotkania i bez większego kłopotu pokonali wyżej sytuowanego przeciwnika. Na nieszczęście zespołu z Zielonej Góry, swoje mecze wygrały również dwie inne drużyny zajmujące lokaty w dolnych rejonach tabeli. To sprawiło, że ostatnia ekipa rozgrywek traci do AZS-u już tylko sześć punktów.
Leszczyński zespół prowadził od początku spotkania, ale pierwszy kwadrans był wyrównany. Później jednak miejscowi uciekli na pięć bramek (13:8). Tuż po zmianie stron było już 16:10, a później nawet 22:15. I choć zielonogórzanie byli zdolni do zrywu (24:21 w 49. min), to gospodarze nie stracili kontroli nad meczem.
- Byliśmy bardzo nieskuteczni, to główna przyczyna naszej porażki – powiedział Ireneusz Łuczak, trener AZS-u. – Zdarzały nam się momenty, że zbliżaliśmy się do rywala, ale nie potrafiliśmy pójść za ciosem, by odrobić starty. Niestety, nie wygrywa się meczów, gdy skuteczność jest tak kiepska.
WIDEO: Żużlowcy Falubazu Zielona Góra na zgrupowaniu w Świnoujściu
Polub nas na fb
Polub nas na fb
Obserwuj nas na Instagramie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?