Mieszkaniec Czerwieńska, Dominik Brzezicki, uważnie przyglądał się w ostatnich tygodniach remontowi ulicy Granicznej w Czerwieńsku. I zauważył sporo kłopotów.
- W jednym miejscu chodnik został tak puszczony, że mieszkańcowi... nie starcza elewacji budynku, tak się teren obniżył - mówi D. Brzezicki.
- Spady do studzienki, która moim zdaniem nie będzie w stanie odebrać wody, jest przy posesji starszej, schorowanej pani - dodaje. - Przy większych ulewach wszystko może jej lecieć na podwórko. Graniczna jest nieopodal dwóch ulic, które są nieco wyżej położone. Ta cała rozpędzona woda leci w kanalizę, a jakby przed tą ulicą kanaliza skręca o 90 stopni. Woda, która płynie sporym tempem, w trakcie burz, nie jest w stanie tak zakręcić.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Powiatowym Zielonogórskim Zarządem Dróg. Przypomnijmy, że remont Granicznej był możliwy, bo to właśnie PZZD otrzymał na ten cel dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Inwestycja to koszt prawie 1 mln złotych.
Kłopot z wjazdem na posesje, różnice w wysokościach chodników
Mieszkańcy zwracali nam uwagę na możliwy problem z potencjalnym zalewaniem trasy. Zauważali także, że w niektórych miejscach chodniki są wyżej niż posesje, pojawiły się wysokie stopnie, zaś podniesiona ulica sprawia, że pojawia się kłopot z wjazdem na podwórka.
Spytaliśmy więc pod koniec kwietnia Powiatowy Zielonogórski Zarząd Dróg, czy planowane są w tym miejscu jeszcze jakieś dodatkowe prace, poprawki. Co z dojazdami do posesji? Zostaną one odpowiednio wyprofilowane? Co z ubytkami w chodnikach? Czy zostaną uzupełnione?
19 maja uzyskaliśmy odpowiedź.
- Odpowiadając na wiadomość dotyczącą remontowanej obecnie drogi powiatowej nr 2302F ulicy Granicznej w Czerwieńsku, Powiatowy Zielonogórski Zarząd Dróg informuje, że wszystkie niedogodności związane z dostępem do posesji w czasie trwania inwestycji zostaną zlikwidowane z chwilą jej zakończenia - zapewnia nas Agnieszka Stelmasik, dyrektor PZZD.
Będą zmiany w Zielonej Górze:
Dlaczego zdecydowano się na wyniesienie ulicy?
- To wyniesienie drogi w stosunku do starej nawierzchni musiało nastąpić w związku z koniecznością jej prawidłowego odwodnienia - wyjaśnia A. Stelmasik. - Różnice wysokości na wjazdach są niwelowane w sposób spełniający wszelkie normy, zgodnie ze sztuką budowlaną. Ubytki i braki elementów drogi wynikają tylko i wyłącznie z procesu technologicznego.
A. Stelmasik zapewnia również, że wszelkie uwagi mieszkańców są brane pod uwagę przez wykonawcę, w granicach zakresu prowadzonych robót.
- Zarządca drogi nie będzie natomiast spełniał życzeń mieszkańców polegających np. na żądaniu obniżenia zjazdu do posesji w taki sposób, aby woda z posesji mogła swobodnie wypływać na nowo wybudowaną jezdnię, albowiem zabrania tego Ustawa o drogach publicznych, a także Ustawa Prawo wodne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?