W poniedziałek (21 listopada), na ekspresowej „trójce” koło Zielonej Góry, inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Zestawem należącym do serbskiej firmy przewożono ładunek z Serbii do Szwecji, tranzytem przez Polskę. Na taki przewóz wymagane jest odpowiednie zezwolenie.
Sfałszowane dokumenty
Kierowca okazał do kontroli zezwolenie EKMT, w którym brakowało wpisanej nazwy przewoźnika. Po sprawdzeniu okazało się, że dokument o tym samym numerze wydano, ale innemu przedsiębiorcy. W trakcie dalszych czynności, funkcjonariusze stwierdzili także, że zezwolenie jest najprawdopodobniej sfałszowane. W trakcie rozmowy z inspektorami, kierowca nie potrafił tego wyjaśnić. Nie miał także innego zezwolenia, które uprawniałoby do wykonywania tego przewozu drogowego. Z kolei kontrola danych z tachografu wykazała, że kierowca nie wykorzystał wymaganego odpoczynku tygodniowego, który powinien trwać 45 godz. Kierowca skrócił odpoczynek o ponad 20 godz.
Nawet 12 tys. złotych kary
Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem w wysokości 2 tys. zł. Wobec serbskiego przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu 12 tys. zł kary. Ciężarówka została odholowana na parking strzeżony. Kontrolerzy zatrzymali także nieważne zezwolenie ze śladami prawdopodobnego fałszerstwa. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa kierowcę przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?