Mimo starań Pani Redaktor nie odpowiedziano na wiele pytań (prawie na żadne), ale za to sprawa Pana Wojciecha ujrzała światło dzienne za co jestem bardzo wdzięczny. Myślałem że po tym wszystkim usłyszę słowo przepraszam ale nikt z urzędników nie poczuwa się do winy. Najgorsze jest to że ja wiem kto zawinił, bo wskazała mi to Pani Rzecznik Praw Mieszkańców. Niektóre odpowiedzi takie jak na przykład odpowiedzialności czy reprezentowanie syna może sprawować tylko sąd. Dla mnie to jest dobry dowcip tylko kto ma się z tego śmiać. Targają mną emocje i dlatego zadam kolejny raz pytania na które nikt mi nie chce odpowiedzieć. Dlaczego syn prawnika z taka samą chorobą nie musi być ubezwłasnowolniony. Dlaczego syn wykładowcy na uniwersytecie z taka samą chorobą został ubezwłasnowolniony w kilka miesięcy. Dlaczego Wojtuś ma wstrzymany zasiłek pielęgnacyjny a otrzymuje rentę. Zapewne nie otrzymam odpowiedzi na te pytania ale za to sobie ulżyłem. Państwo powinno chronić osoby niepełnosprawne i ich rodziny a co robi, wystarczy trochę serca tak niewiele, dla niektórych i aż tyle dla innych. Powinien być przewodnik jak pomoc w takich sprawach. Życzę WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT a urzędnikom dodatkowo WIĘCEJ SERCA.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?