Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrom w derbach. Żużlowcy Stelmetu Falubazu dużo lepsi od Stali Gorzów [ZDJĘCIA]

Cezary Konarski, zdjęcia Mariusz Kapała
Mariusz Kapała / GL
Lubuskie derby znów dla żużlowców Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Po majowej wygranej w Gorzowie (49:41), zielonogórzanie w rewanżu jeszcze mocniej skarcili (57:33) ekipę Truly.work Stali Gorzów. Honoru gości dzielnie bronił Bartosz Zmarzlik.
Trwa głosowanie...

Komu kibicowałeś/aś w tym meczu?

Po miesięcznej przerwie w ekstraligowych rozgrywkach kibice w Zielonej Górze z pewnością zostali zaskoczeni tym, jaką w tym czasie metamorfozę przeszedł tor na stadionie przy W69. Bo przecież wiadomo, zwykle brakowało na nim fajnej dla oka rywalizacji żużlowców. Tymczasem, już od pierwszego derbowego wyścigu wiele działo się na zielonogórskiej nawierzchni. Na tym dużo zyskało starcie lokalnych rywali. Przynajmniej w pierwszej jego fazie, bo z biegiem czasu tor jakby tracił swój atut tzw. nawierzchni do walki.
- Kibice po wakacyjnej przerwie chyba są już stęsknieni, a tu od razu z grubej rury czeka na nich mecz z najwyższej półki, jeśli chodzi o rozgrywki ligowe w naszym województwie – mówił przed derbami Piotr Protasiewicz, kapitan zielonogórskiej drużyny. I faktycznie, zaczęło się „z grubej rury”. I nie chodzi tu o rangę widowiska, ale o to, jak „świętą wojnę” rozpoczęli gospodarze. Po trzech wyścigach Falubaz prowadził już 13:5, a po pięciu 20:10.

Z pewnością w jakimś stopniu wpływ na taką sytuację miał fakt, że gorzowianie przyjechali do Zielonej Góry osłabieni, bez kontuzjowanego Andersa Thomsona. Duńczyk dzień przed derbami miał bardzo groźny wypadek podczas rozegranych w Toruniu zawodów cyklu Speedway Euro Championship. Żużlowiec Stali został uderzony w głowę przez motocykl rywala. Na szczęście pierwsze badania lekarskie wykluczyły poważny uraz, ale duński zawodnik wyjechał do swojego kraju na kolejne badania.

PRZECZYTAJ TEŻ:ZAKRĘCENI W LEWO: Jeśli decydowali tylko żużlowcy, to po co w Rosji był trener?

Rozpędzonych zielonogórzan lekko „zgasił” Bartosz Zmarzlik, który wygrał szósty i siódmy wyścig. To sprawiło, że sytuacja gorzowian na półmetku spotkania nie była bardzo zła, miejscowi prowadzili 28:20.

Później jednak Falubaz zaatakował z jeszcze większą siłą. Okazało się też, że bardzo szybki na początku meczu Bartosz Zmarzlik nie będzie nieomylny. Lider Stali w 10. gonitwie przegrał z Patrykiem Dudkiem, a w 13. biegu oprócz „Duzersa” szybszy od niego był jeszcze Martin Vaculik.

Przed wyścigami nominowanymi wiadomo już było, że Falubaz wysoko zwycięży, prowadził 49:29, a swoją dominację potwierdził w podwójnie wygranym 14. biegu.

Polecamy: Małe Mądrale mówią o żuźlu:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogrom w derbach. Żużlowcy Stelmetu Falubazu dużo lepsi od Stali Gorzów [ZDJĘCIA] - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto