Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polacy źle rozpoczęli mecz z Czechami, ale jest duża szansa na odrobienie start

Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Cezary Konarski
Cezary Konarski
Tenisowa reprezentacja Polski rywalizuje z Czechami w zielonogórskiej hali CRS.
Tenisowa reprezentacja Polski rywalizuje z Czechami w zielonogórskiej hali CRS. Mariusz Kapała
Tenisowa reprezentacja Polski przegrywa 1:2 z Czechami po pierwszym dniu towarzyskiego meczu rozgrywanego w zielonogórskiej hali CRS. Biało-Czerwoni okazali się gorsi w dwóch grach singlowych, ale lepsi byli w rywalizacji deblistów. W sobotę 11 grudnia kolejne gry. Początek o godz. 11.00.

Mecz Polaków z Czechami rozpoczął się od rywalizacji liderów obu męskich reprezentacji. Pod nieobecność w polskiej ekipie Huberta Hurkacza pierwszą rakietą w ekipie jest Kamil Majchrzak (zajmuje 115. miejsce w światowym rankingu ATP). Jego rywalem był najlepszy obecnie czeski tenisista Jiri Vesely (83. lokata). Polak rozpoczął nieźle, choć jego rywal – sporo wyższy – dysponował bardzo dobrym, mocnym serwisem. W piątym gemie Czech po raz pierwszy przełamał serwis Polaka, później wygrał kolejnego gema i prowadził 4:2. Kolejne przełamanie w dziewiątym gemie oznaczało jego wygraną (6:3) w pierwszej partii.

W drugim secie Kamil Majchrzak grał zdecydowanie lepiej, coraz lepiej radził sobie z mocnym serwisem rywala. Obaj zawodnicy wygrywali swoje „podania” i dopiero w dziewiątym gemie – przy wyniku 4:4 – reprezentant Polski zaskoczył Czecha. Przełamał jego serwis, a po kolejnym, wygranym gemie wyrównał stan rywalizacji (triumfował w secie 6:4). Doszło do tzw. super tie-breaka. Kamil Majchrzak zdobył pierwszy punkt, ale później stracił… siedem z rzędu. Ostatecznie przegrał 5:10.

- Pierwszy set był nerwowy, gra mi się nie kleiła, ale stało się to też na skutek dobrej gry rywala – powiedział Kamil Majchrzak. - Dużo serwowałem drugim podaniem, przez co Jiri praktycznie za każdym razem miał piłkę w akcji. Popełniłem kilka błędów przy pierwszym przełamaniu, a on złapał jeszcze większą pewność siebie. Ale później grałem coraz lepiej, uporządkowałem grę przy moim serwisie i wygrywałem swoje gemy serwisowe dość pewnie. A przy jego serwisie w każdym gemie byłem coraz bliżej, coraz więcej returnów przebijałem, aż w końcu wykorzystałem swoją szansę i od razu dało mi to wygranego seta. Najbardziej cieszę się z tego, że pozbierałem się w sobie. Przeorganizowałem swoją grę, która od drugiego seta wyglądała naprawdę obiecująco.

O swojej grze w super tie-breaku Polak mówił tak: - Szkoda, bo zacząłem dobrze, zdobyłem pierwszy punkt, a następnie przegrałem dwa swoje serwisy. Przy pierwszym grałem dobrze, ale po prostu pomyliłem się. Trzeci punkt straciłem, bo sędzia nie zauważył autu, no i tak to uciekło. Rywal złapał pewność siebie, a ja już byłem pod presją, zwłaszcza przy jego świetnym serwisie i grze na coraz większym luzie. Mój przeciwnik złapał wiatr w żagle i nie wypuścił z rąk szansy na zwycięstwo.

W drugim spotkaniu rywalizowały Katarzyna Kawa (111. miejsce w rankingu WTA) i Katerina Siniakova. Czeszka uchodzi za jedną z gwiazd tenisa, zajmuje obecnie pozycję liderki w światowym rankingu deblistek, a 49. lokatę wśród singlistek. W pierwszym secie to ona nadawała ton rywalizacji, prowadziła 3:1, 4:2, 5:3, ostatecznie wygrała 6:4. W drugiej partii role się odwróciły, ale tylko do pewnego momentu. Było 3:1 dla Polki, później 4:2, ale kolejne gemy należały już do Czeszki, która ponownie triumfowała 6:4.

Ostatnią grą pierwszego dnia meczu było starcie deblistów. Po stronie gospodarzy zagrali Szymon Walków i Jan Zieliński, Czechów reprezentowali Jiri Vesely i Jiri Lehecka. Był to najbardziej emocjonujący pojedynek dnia, trwał dwie godziny. W pierwszym secie lepsi byli Czesi (7:6), ale Biało-Czerwoni zrewanżowali się tym samym. Super tie-break był równie zacięty, Polacy bronili piłki meczowe, ale ostatecznie wygrali 12:10.

W sobotę, 11 grudnia rozegrane zostaną kolejne pojedynki. Na pewno dojdzie do trzech starć. Jeśli po nich będzie remis odbędzie się kolejna, decydująca gra.

Tenisowy mecz Polska – Czechy w Zielonej Górze

  • Piątek: 1. mecz: Kamil Majchrzak - Jiri Vesely 1:2 (3:6, 6:4, 5:10), 2. mecz: Katarzyna Kawa – Katerina Siniakova 0:2 (4:6, 4:6), 3. mecz: Szymon Walków, Jan Zieliński – Jiri Vesely, Jiri Lehecka 2:1 (6:7, 7:6, 12:10).
  • Sobota: godz. 11.00 - 1. mecz: Magdalena Fręch – Tereza Martincova, 2. mecz: Jerzy Janowicz – Jiri Lehecka, 3. mecz: gra podwójna kobiet (obsada do ustalenia), 4. mecz: gra mieszana (ewentualnie, przy wyniku 3:3 w meczu).

WIDEO: Turniej Fed Cup w Zielonej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto