Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci pilotowali auto z dzieckiem tracącym oddech. Liczyła się każda sekunda

(b)
Wideo
od 16 lat
Kilkumiesięczne dziecko zaczęło się dusić i sinieć. Musiało jak najszybciej trafić do szpitala. Pomogli policjanci z drogówki.

Do sytuacji zagrożenia życia doszło w piątek, 8 kwietnia. Małe dziecko zaczęło tracić oddech. Jego opiekunowie zareagowali natychmiast, wsiedli w samochód i ruszyli do szpitala. Liczyła się każda sekunda, dlatego o eskortę poprosili policjantów.

- Policyjny radiowóz pilotował samochód przez centrum Zielonej Góry, od ulicy Sienkiewicza poprzez ulicę Grottgera, Konstytucji 3 Maja, Wrocławską, Kupiecką, Podgórną i Zyty. Część tego pilotażu nagrały kamery miejskiego monitoringu – informuje podinspektor Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. - Policjanci wraz z pilotowanym samochodem bez żadnych przeszkód dotarli do szpitala.

Przed wejściem do oddziału ratunkowego czekali już lekarze i ratownicy medyczni. Funkcje życiowe niemowlęcia zostały przywrócone, pozostało ono jednak na obserwacji w szpitalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto