18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Półwysep Helski. Po burzy na słońcu latarnicy poczuli się bardziej potrzebni

P. Niemkiewicz, R.Kościelniak
Czego najbardziej boją się dziś latarnicy? Utraty pracy. Na Zachodzie funkcjonują latarnie wyposażone w pełną automatykę - tu człowiek jest niepotrzebny. Polskie latarnie też nie są najgorsze pod tym względem, bo mają na przykład zmierzchowe włączniki. Ale naszego kraju nie stać jeszcze na pełną automatykę. I dobrze - z ulgą oddychają latarnicy - bo będzie dla nich praca.
- Ale jak i nam technika etaty odbierze, to będziemy mogli oprowadzać turystów, bo swoje wiemy - mówią latarnicy.
W Helu i Rozewiu przez legendarne obiekty przewijają się tłumy. W Jastarni jest ich mniej.  Ale latarnia i tak jest silnym magnesem. Bo to część nadmorskiego krajobrazu. Jak plaże, roznegliżowane panie i panowie, żaglówki i foki.
Czego najbardziej boją się dziś latarnicy? Utraty pracy. Na Zachodzie funkcjonują latarnie wyposażone w pełną automatykę - tu człowiek jest niepotrzebny. Polskie latarnie też nie są najgorsze pod tym względem, bo mają na przykład zmierzchowe włączniki. Ale naszego kraju nie stać jeszcze na pełną automatykę. I dobrze - z ulgą oddychają latarnicy - bo będzie dla nich praca. - Ale jak i nam technika etaty odbierze, to będziemy mogli oprowadzać turystów, bo swoje wiemy - mówią latarnicy. W Helu i Rozewiu przez legendarne obiekty przewijają się tłumy. W Jastarni jest ich mniej. Ale latarnia i tak jest silnym magnesem. Bo to część nadmorskiego krajobrazu. Jak plaże, roznegliżowane panie i panowie, żaglówki i foki. P.Niemkiewicz
Człowiek na blizie nie boi się samotności, ale utraty pracy. Czyli opowieść o latarnikach z Jastarni.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na hel.naszemiasto.pl Nasze Miasto