Niedawno w cyklu „70 lat temu” w "Gazecie Lubuskiej" pisaliśmy, jaki koniec spotkał Zasieki. Niewiele osób odwiedzających przygraniczne Zasieki wie, że przed 1945 r. było to Berge, tętniąca życiem dzielnica Forst, leżącego na drugim brzegu Nysy. Dziś z czasów dawnej świetności pozostały szczątki mostów, sterczące dwie betonowe latarnie i smętne resztki fontanny. Na przyczółkach mostu stała kamienna figura, ale teraz zniknęła. Może drodzy Czytelnicy pomożecie nam ustalić co stało się z figurą z przyczółku mostu?
Bo dzięki Wam udało się odnaleźć figurkę tkacza, wieńczącą wspomnianą wyżej fontannę. Szukaliśmy jej po tym, jak do wójta Brodów zgłosili się biznesmeni z Forst, którzy, aby podtrzymać pamięć o tej części miasta, chcieli odnowić fontannę, uczynić symbol, ale i atrakcję turystyczną. Jednak nie było figurki tkacza, która nawiązywała do włókienniczych tradycji miasta.
Udało nam się ustalić powojenny „życiorys”. Okazuje się, że wraz z wielką rozbiórką Berge tkaczem się zaopiekowano. Na tyle skutecznie, że stanął na terenie zielonogórskiej Polskiej Wełny. Stał na cokole za budynkiem. Gdy wszedł tam market, zrobiło się takie zamieszanie, że byli pracownicy stracili figurkę z oczu. Nam się udało ustalić, że stoi w jednym z ogrodów na zielonogórskim Jędrzychowie.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?