Prezydent Zielonej Góry szuka sprawców dewastacji w Zielonej Górze. Opublikował nagranie z monitoringu

- Ktoś miał fantazje na deptaku. Powiem tak, k... m... Nie wiem, jak to komentować naprawdę. Już mi ciśnienie podnieśli - tak w poniedziałek skomentował akt wandalizmu, do którego doszło w centrum miasta Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.

Wandale na deptaku

Przypomnijmy. W nocy z niedzieli na poniedziałek, 10 czerwca, ktoś bezmyślnie zniszczył nasadzenia kwiatów na deptaku. - Sprawca nie uniknie kary. Pokryje koszty zniszczeń, a te nie są małe – mówił Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze.

Zobacz również: ZIELONA GÓRA. Bójki, dewastacje, kolizje, wypadki. Co widzą kamery monitoringu w Zielonej Górze?

O tym, że osoby, które dokonały zniszczeń, nie unikną odpowiedzialności, zapowiadał także prezydent miasta. Dał im nawet szansę. Mogli sami zgłosić się do urzędu. Mieli czas do 11 czerwca, do godz. 12.00. - W przeciwnym razie ich wizerunek z materiałów monitoringu miejskiego zostanie upubliczniony - informował J. Kubicki.

Sprawcy się nie zgłosili... Teraz oglądają ich mieszkańcy

Nikt nie posłuchał. Nikt nie zgłosił się do urzędu, dlatego na Facebooku opublikowany został film. Prezydent zdecydował się na ujawnienie wizerunku osób.

Co uchwyciły kamery monitoringu? Parę, która idzie deptakiem. W pewnym momencie kobieta zaczyna wyrywać nerwowo kwiaty z gazonów i rzucać nimi. Widać, jak przez chwilkę próbuje ją powstrzymać mężczyzna. Bezskutecznie. Dalej kobieta kopie i wyrywa kwiaty, które stały przed wejściem do ratusza i przy ogródku Winiarni Bachus. Druga kamera z Winnego Wzgórza nagrała dwóch chłopców, którzy obrzucają napis na Winnym Wzgórzu I Love Zielona. Przygląda im się kobieta leżąca niedaleko na leżaku. Nie reaguje... O tej akcji pisaliśmy w materiale: Kto pobrudził Zieloną? Wandale coraz śmielej sobie poczynają w [ZDJĘCIA]

Prezydent prosi mieszkańców o pomoc w rozpoznaniu sprawców

- Sprawę w trybie natychmiastowym zgłaszamy także na policję. Jednocześnie prosimy mieszkańców o pomoc w ustaleniu sprawców tych dewastacji - informuje na FB Janusz Kubicki.