Przyjechały! Nowe autobusy elektryczne a w nich ładowarki USB, cztery kamery... Co jeszcze?

Nie mogliśmy się już doczekać tych nowych elektryków. Nic więc dziwnego, że we wtorek przedstawiciele MZK pojechali je zobaczyć do fabryki Solarisa w Bolechowie. A kiedy w piątek dotarły na plac zajezdni MZK, nasz fotoreporter od razu pojechał je zobaczyć, by przedstawić Państwu nowy zakup.

Chodzi o osiem 12-metrowych autobusów, które zastąpią wysłużone już pojazdy z napędem diesla. W tym miesiącu na ulicach miasta pojawią się też cztery 18- metrowe mercedesy, pierwsze elektryczne przegubowce.
A przypomnijmy, że pierwsze autobusy elektryczne zaczęły kursować po Zielonej Górze w 2018 roku. Od tego momentu co jakiś czas miasto kupuje kolejne pojazdy, by niemal w całości flota Miejskiego Zakładu Komunikacji była ekologiczna.
W tym roku w naszym mieście pojawi się aż 26 nowych elektrycznych pojazdów (14 sztuk 12 metrowych Solarisów, 4 przegubowe Mercedesy, 5 sztuk 10,5 metrowych autobusów ARP PILEA, oraz 3 minibusy od Karsana.

Koszt wspomnianego na początku zakupu to 23 mln zł.
Jak mówi Jacek Newelski, kierownik przewozów w MZK, nowe 12-metrowe pojazdy mają klimatyzacje, ładowarki USB umieszczone na słupkach, więc każdy będzie mógł sobie podładować telefon. Będą też defibrylatory do ratowania życia w przypadku nagłego zatrzymania serca. Autobusy pomieszczą 80 pasażerów, przejadą na jednym ładowaniu około 70 kilometrów. Mają możliwość szybkiego ładowania na pętli. Jest też bardziej szczegółowy monitoring, zamiast dwóch, teraz są umieszczone cztery kamery. W pojazdach są też nowe tapicerki z winogronami, kogo miasta i MZK.

Poza tym jeszcze w tym miesiącu w mieście pojawią się też cztery elektryczne pojazdy Mercedes-Benz eCitaro G. Autobusy będą miały 18 metrów długości. To tzw. przegubowce, które jeżdżą na najbardziej obleganych trasach. Koszt tych zakupów to blisko 15 mln zł.

Zobacz też:
NIETYPOWE MUZEUM W ZAJEZDNI