Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada miasta Zielonej Góry przyjęła apel w sprawie dyskryminacji... Jak się okazało były dwa apele. Dlaczego?

Redakcja
Wtorkowa, 25 sierpnia, sesja odbyła się w trybie zdalnym, ostatnie tradycyjne obrady - w lutym tego roku.
Wtorkowa, 25 sierpnia, sesja odbyła się w trybie zdalnym, ostatnie tradycyjne obrady - w lutym tego roku. Filip Czeszyk, Leszek Kalinowski
Na wtorkowej sesji radni przyjęli apel w sprawie dyskryminacji, ale nie ten przygotowany i przedstawiony przez klub Koalicji Obywatelskiej, lecz ogólny zaproponowany przez Pawła Wysockiego.

Na wtorkową (25 sierpnia) sesję klub radnych Koalicji Obywatelskiej przygotował apel w sprawie wypowiedzi Jacka Budzińskiego. Wszedł on pod obrady. I odbyła się nad nim dyskusja radnych.

Co w apelu zapisano? Oto jego treść

"Rada Miasta Zielona Góra, ze smutkiem i zażenowaniem przyjęła, publikowane w mediach wypowiedzi, Radnego Jacka Budzińskiego, które noszą cechy dyskryminacji. Tego rodzaju wypowiedzi, nie uchodzą nikomu, a zwłaszcza wieloletniemu wychowawcy młodzieży licealnej i Radnemu Miasta.

W związku z zaistniałą sytuacją Rada Miasta Zielona Góra zdecydowanie nie popiera tego rodzaju zachowań i dyskryminacyjnych wypowiedzi, które godzą w podstawowe wolności każdego obywatela Polski, również obywateli niehetronormatywnych.
Należy podkreślić, że nie chodzi tylko o jeden rzekomy żart bardzo niskich lotów, ale o szereg lżących i dyskryminacyjnych wypowiedzi Radnego Budzińskiego w ostatnich miesiącach oraz informacji płynących ze środowiska młodzieży III LO w Zielonej Górze.

Rada ze smutkiem stwierdza, że w/w wypowiedzi Radnego Budzińskiego, wpływają szkodliwie nie tylko na wizerunek samej Rady Miasta Zielona Góra, ale też na postrzeganie Miasta Zielona Góra, ponieważ sprawa nabrała ogólnopolskiego rozgłosu. Wobec zaistniałej sytuacji, wzywamy Radnego Pana Jacka Budzińskiego do przeproszenia osób, które poczuły się dotknięte jego wypowiedziami oraz zaprzestania publikowania dyskryminacyjnych wypowiedzi.

Wzywamy też Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wielkopolskim do podjęcia działań w tej przykrej sprawie, a do Radnego Budzińskiego apelujemy, aby zrezygnował z przewodniczenia Komisji Edukacji i Wychowania, ponieważ dzięki swoim licznym wypowiedziom, w szerokim odczuciu społecznym, utracił moralne prawo do piastowania tej odpowiedzialnej funkcji".

Radni mieli różne zdania na temat apelu

Przewodniczący rady Piotr Barczak (PiS) uważał, że apel jest niespójny, nieodpowiedni do zachowania radnego Budzińskiego, który jest jednym z najlepszych nauczycieli w Zielonej Górze, na co jest szereg dowodów. Tymczasem apel podważa jego kompetencje zawodowe.

Radny Jacek Budziński (PiS) tłumaczył, że to był tylko żart i nie spodziewał się, że wywoła aż taką aferę, a on sam i jego rodzina spotka się z tak ogromna falą hejtu. Podkreślał, że w swojej pracy zawodowej zawsze kieruje się tolerancją i nigdy nikt na niego nie narzekał. Zwrócił się do radnych, którzy w mediach społecznościowych także zamieszczają liczne wpisy, memy, rysunki.

- Przecież często czytam różne wpisy krytyczne, żarty na tematy związane z PIS. To tutaj można żartować, a z LGBT już nie? - mówił radny i przyznał, że nie miał zamiaru nikogo obrażać czy krzywdzić. Jeśli ktoś tak to odebrał, to jest mu przykro.

Marek Budniak (PiS) uważa, że apel nie jest adekwatny do sytuacji, o której jest mowa.

- Apel jest za daleko idący. To dyskryminacja konkretnego człowieka - podkreślał M. Budniak.

Radni PiS dodali, że nie chodzi tu tylko o żart, ale o chęć pozbawienia radnego Budzińskiego stanowiska przewodniczącego komisji.

Musimy przeszkolić nauczycieli, bo spoczywa na nich duża odpowiedzialność

Filip Czeszyk (Zielona Razem) odniósł się ogólnie do sytuacji. Uważa, że to, co ostatnio dzieje w naszym kraju, pokazuje daleko idące niezrozumienie, brak wiedzy, a przez to i niefortunne sytuacje.

- To bardzo ważny problem. Nie lekceważmy go. Nie mówmy tu o niewinnym żarcie. Może dla wielu osób on takim jest, ale weźmy pod uwagę, jak czuje się młody człowiek, który odkrywa, że jest nieheteroseksualny - mówił radny Czeszyk. - Za każdym słowem, wyzwiskiem kolegów - pedał, ciota - kryją się prawdziwe dramaty. Polska jest na drugim miejscu pod względem samobójstw młodych ludzi. Wiele z nich spowodowanych jest brakiem akceptacji własnej seksualności.

F. Czeszyk podkreślał, że to na nauczycielach spoczywa wielka odpowiedzialność. Przecież w każdej szkole są uczniowie, mający problemy z własną akceptacją.

- Nie mam pretensji do nauczycieli, bo nikt nigdy na żadnym poziomie ich do tego nie przygotował. Dlatego uważam, że musimy problem rozwiązać kompleksowo. Musimy przeszkolić naszych nauczycieli - dodaje radny Czeszyk. - I to nie tylko w kwestii spraw związanych z dyskryminacją, dotyczących orientacji seksualnej, ale także sytuacją materialną rodzin, otyłością czy na tle narodowościowym (coraz więcej Ukraińców w naszych szkołach).

Apel stop dyskryminacji

Wiceprzewodniczący Paweł Wysocki po dyskusji zaproponował inny apel, dotyczący dyskryminacji. Był on bardziej ogólny.
Dlaczego? Radny przeprosił, mówił, że nie będzie więcej zamieszczał tego typu treści czy komentarzy - wyjaśnił nam potem Paweł Wysocki.

Oto treść drugiego apelu.

"Rada Miasta Zielona Góra apeluje do wszystkich, abyśmy niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, jakie mamy poglądy i kogo kochamy, pamiętali o tym, iż wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługujemy na szacunek. Nikt nie zasługuje na to, żeby być obiektem nienawiści, ataku słownego czy innego przejawu agresji lub nietolerancji. Nie ma naszej zgody na takie zachowania. Zielona Góra jest miastem ludzi otwartych, przyjaznych i kochających".
Radni przyjęli więc ten apel (19 głosów za, trzy osoby wstrzymały się od głosu).
Tymczasem apel mówiący o tym, że Zielona Góra jest miastem wolnym od dyskryminacji, przygotowany m.in. przez radnego Filipa Czeszyka czeka w zamrażarce od trzech miesięcy...

ZOBACZ TEŻ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rada miasta Zielonej Góry przyjęła apel w sprawie dyskryminacji... Jak się okazało były dwa apele. Dlaczego? - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto