"Wyzwania na niedziele"
Pierwsza niedziela wolna za nami. Dla niektórych był to czas szoku - jak to żartobliwie przedstawiano, niektórzy nie poszli do pracy, niektórzy żałują, że nie poszli, a jeszcze inni nie zauważyli większych zmian. Ale fakt jest faktem. Ustawowo mamy niedziele wolne od handlu i części usług. Niniejszy tekst nie ma być jednak polemiką za wolnymi niedzielami. Jako działacz lewicy jasno i konkretnie jako Sojusz Lewicy Demokratycznej opowiadaliśmy się przeciwko takiemu rozwiązaniu. Wolę wolność społeczną i 250 procent stawki za pracę w niedziele i święta. Ale ja nie o tym...
Pierwsza wolna niedziela w kontekście rewitalizacji to ogromne wyzwanie. Dlaczego o tym piszę? Bo nie słyszałem ani jednej deklaracji, ani jednego samorządowca o tym jak państwo, władze województwa, władze miast, instytucje kultury, stowarzyszenia i inne podmioty zamierzają przygotowywać się do tego, że ogromna cześć naszych rodaków jakoś będzie chciała zagospodarować ten czas.
To prawda, że wiele osób spędzała dotychczasowy czas wolny na zakupach w Focus Mallu połączonych kawą. Nie neguję tego, to też forma rozrywki, ale teraz to się zmienia. I to jest ogromna szansa na wdrożenie nowej jakości w zakresie kultury, sportu i wypoczynku. Władze wszystkich szczebli samorządowych moim zdaniem powinny jak najszybciej zwołać posiedzenia swoich władz i wspólnie zastanowić się, co można zaoferować mieszkańcom naszego regionu – biorąc pod uwagę, że będą mieli już od kwietnia wszystkie wolne niedziele. Czy nasze piękne miasto ma jakiś pomysł? A może szansę widzą władze województwa? Czy warto zacząć inwestować jeszcze więcej w infrastrukturę kulturalną, społeczną i sportową niż dotychczas? Może czas zmienić też budżety jednostek samorządu terytorialnego.
W poniedziałek opublikowano zdjęcia z pierwszej wolnej niedzieli. Ja też byłem na deptaku. Piękna pogoda i mnóstwo osób. Jednak nie spotkało się z żadną ofertą kulturalną na terenie zielonogórskiego śródmieścia, nie widziałem też na stronach innych instytucji samorządowych jakiejś szczególnej zachęty do udziału w wydarzeniach. A przecież takie wydarzenia jak koncerty, gry i zabawy, pokazy, animacje, wystawy plenerowe dla dużych i małych powinny być już zaplanowane do końca roku.
Mamy ogromną szansę połączyć rewitalizację miasta z tego typu wydarzeniami. Władze samorządowe mają ogromną szansę przybliżenia kultury i sportu poprzez organizację różnych wydarzeń. I mamy ogromną szansę zainteresować wielu mieszkańców pięknymi miejscami w Zielonej Górze. Parki, śródmieście, wzgórza, rowery, bieganie, koncerty i wiele, wiele innych wydarzeń ma szansę się przebić. I nie ważne czy popieramy pomysł czy nie. Ważne jest, żeby wykorzystać zaistniałą sytuację i dać coś więcej mieszkańcom niż tylko przestrzeń. Dać im przestrzeń wypełnioną kulturą i sportem. Wtedy i rewitalizacja i trochę te wolne niedziele będą miały sens.
Z poważaniem i dobrych Niedziel,
Radosław Brodzik
Sojusz Lewicy Demokratycznej
Społecznik
Biegacz amator - zapalony bardzo do biegania.
Czytaj również: Czy sklepy łamały zakaz handlu w niedzielę? Kontrolowała je inspekcja pracy. Kilkanaście przypadków interwencji w Lubuskiem
WIDEO: Plusy i minusy zakazu handlu w niedzielę
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?