Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekord liczby pacjentów z COVID-19 w zielonogórskim szpitalu. "To najwięcej, od kiedy walczymy z tą chorobą". Trafiają tu coraz młodsi

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Jest coraz gorzej. W zielonogórskim szpitalu padł kolejny rekord liczby pacjentów z COVID-19. "To najwięcej, od kiedy walczymy z tą chorobą"
Jest coraz gorzej. W zielonogórskim szpitalu padł kolejny rekord liczby pacjentów z COVID-19. "To najwięcej, od kiedy walczymy z tą chorobą" Łukasz Gdak
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze poinformował, że obecnie w placówce przebywa 200 pacjentów z COVID-19. - To najwięcej, od kiedy walczymy z tą chorobą - przyznaje lecznica. Okazuje się, że na oddziały trafiają przede wszystkim pacjenci w poważnym stanie, z niewydolnością oddechową.

W czwartek, 25 marca, Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze poinformował, że obecnie na oddziałach dedykowanych pacjentom z koronawirusem przebywa w sumie 200 chorych z COVID-19. To najwięcej od początku walki z pandemią**.

Obecnie w szpitalu tymczasowym jest 180 łóżek dla pacjentów z koronawirusem, w tym 40 miejsc respiratorowych i 10 pediatrycznych. Gdy nie ma małych pacjentów, to na tych łóżkach przebywają dorośli. Ile z tych miejsc w szpitalu tymczasowym jest obecnie zajętych?

- W czwartek, 25 marca, w szpitalu tymczasowym mamy 162 pacjentów - mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka prasowa Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. - W tym 36 pacjentów na łóżkach respiratorowych. Na oddziale zakaźnym przebywa 38 osób.

W tym drugim budynku w sumie przygotowane są 42 miejsca dla pacjentów z COVID-19. Łatwo więc obliczyć, że obecnie zostały zaledwie 4 wolne łóżka.

Do szpitala przyjmowani są pacjenci, którzy mają poważne problemy z oddychaniem

Obecnie, w dobie trzeciej fali koronawirusa, do lecznicy nie są przyjmowani pacjenci, którzy przechodzą COVID-19 łagodnie, bez większych problemów. Na oddziałach hospitalizowane są osoby w poważnym stanie, które mają spore kłopoty z oddychaniem, niewydolność oddechową.

- Na nasz oddział trafiają coraz młodsi pacjenci - mówi dr Jacek Smykał, kierownik klinicznego oddziału chorób zakaźnych w zielonogórskim szpitalu. - 40, 50-latkowie. Wcześniej u nas takich pacjentów raczej nie było. To widać też w szpitalu tymczasowym.

Jest coraz gorzej. W zielonogórskim szpitalu padł kolejny rekord liczby pacjentów z COVID-19. "To najwięcej, od kiedy walczymy z tą chorobą"

Rekord liczby pacjentów z COVID-19 w zielonogórskim szpitalu...

Doktor Smykał mówi, że prawdopodobnie mamy tu już przypadki "brytyjskiej" mutacji koronawirusa. A ten "nie wybiera wieku". Dotyczy młodszych i starszych. Nie ma już tylko takiej sytuacji, że na COVID-19 chorują jedynie osoby w wieku senioralnym. Niestety jest też prawdopodobieństwo, że ci, którzy się nie zaszczepią, na koronawirusa ostatecznie zachorują. Bo transmisja wirusa jest bardzo wysoka.

- Olbrzymim źródłem zakażenia są też osoby, które koronawirusa przechodzą bezobjawowo - mówi dr Smykał. A jacy pacjenci trafiają na oddziały? - Ci młodzi, którzy do nas trafiają, są często w ciężkim stanie, mają niewydolność oddechową. Bo tylko tacy pacjenci są w tej chwili przyjmowani do szpitali.

Wideo: brytyjska mutacja koronawirusa atakuje coraz młodszych?

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto