Rowery miejskie w Zielonej Górze. Skala zniszczeń jest niespotykana. Jednoślady wciąż wracają do warsztatu

Rowery miejskie w Zielonej Górze. Jakie rozwiązania widzą nasi internauci i mieszkańcy miasta? Zapytaliśmy na Facebooku. "Też tego nie rozumiem. Regulamin jest jasny. Więc jakim cudem konta nie zostają obciążone? Skoro ktoś zepsuje rower i go odda, to raczej ktoś go nie wypożyczy, więc wiadomo kto go uszkodził. A jeśli ktoś wziął uszkodzony rower i oddał za minutę to łatwo się domyślić, że nie ta osoba go uszkodziła." Przejdż na kolejne zdjęcia.