Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszył przetarg na wykonawcę południowej obwodnicy Zielonej Góry. Kiedy ruszy budowa? Mieszkańcy będą protestować? Co z Lasem Piastowskim?

Redakcja
Obwodnica ma liczyć około 12,7 km długości.
Obwodnica ma liczyć około 12,7 km długości.
We wtorek, 2 października Janusz Kubicki na swoim profilu facebookowym radośnie oznajmił, że ruszył przetarg na wykonawcę południowej obwodnicy Zielonej Góry. Jaki los czeka Las Piastowski? Czy budowa rzeczywiście jest niezbędna? Kiedy pierwsze wbicie łopaty?

Zobacz również: Prezydent Kubicki o podpisaniu umowy na obwodnicę południową

"Yes yes yes są takie chwile kiedy człowiekowi usta same układają się w banana. Tak mam dziś. Otworzyliśmy oferty na Trasę Południową i... i są wykonawcy i pieniądze więc będzie nowa droga. No i bundesliga :) A byli tacy co mówili, że się nie uda, że nic nie będzie itp. itd. a ja wiem, że zawsze trzeba walczyć i iść do przodu :) Miłego dnia :)" - napisał na swoim facebooku prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki.

Yes yes yes są takie chwile kiedy człowiekowi usta same układają się w banana. Tak mam dziś. Otworzyliśmy oferty na...

Opublikowany przez Janusz Kubicki Wtorek, 2 października 2018

Las Piastowski ucierpi?

Po pierwsze postawmy sobie pytanie, czy rzeczywiście obwodnica jest potrzebna? A jeśli tak, to dlaczego ma na tym ucierpieć raj dla rowerzystów i biegaczy, czyli Las Piastowski? Wiele imprez, jak coroczny "Kaczmarek"czy biegowych, które mkną piastowskimi ścieżkami albo pójdzie w odstawkę, albo nie będzie już miało takiego charakteru, jak dotychczas. To nie tylko raj dla sportowców uprawiających aktywność zarówno zawodowo jak i amatorsko, ale również ulubione miejsce rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców i gości odwiedzających miasto.

Z drugiej strony spójrzmy na to oczami tych potrzebujących obwodnicy. Wszak niejednokrotnie o potrzebie tej inwestycji słyszeliśmy w zielonogórskim oddziale GDDKiA. Są oczywiście zapewnienie, że budowa nie zniszczy Lasu Piastowskiego, bo rzekomo ma go ominąć. Ale ile w tym prawdy? Przecież na terenie lasu już da się zauważyć pracujące harwestery...

Ruch w mieście coraz większy

Z danych GDDKiA wynika, że dobowo Trasę Północną przejeżdża od 19 do 21 tys. pojazdów. A ma ich być ponad 35 tysięcy. Obwodnica ma liczyć 12,7 km, jezdnia ma mieć szerokość 7 metrów, plus dwa pobocza o szerokości 0,5 metra. Na jej trasie znajdzie się aż cztery przejścia gospodarcze, które mają także służyć jako przejścia dla zwierząt. Planuje się też budowę czterech rond, na skrzyżowaniu z krajową nr 27, z ulicami Zielonogórską i Jędrzy-chowską oraz przed Raculą.

Budowa jest potrzebna

Prezydent Janusz Kubicki, odpowiadając nam kilka miesięcy temu na pytanie o potrzebę budowy obwodnicy, podkreślił, że jest to inwestycja potrzebna. - Trasa Północna stała się drogą wewnątrzmiejską, po obu jej stronach powstały i będą powstawać osiedla, a trasą jeździ dziennie tysiące aut. I jak wynika z prognoz ich liczba będzie się zwiększać. To oznacza, że część ruchu tranzytowego, a może cały, musimy przerzucić poza Trasę Północną. Dlatego dziwię się niektórym głosom, że obwodnica jest niepotrzebna, że trasa nam wystarczy. Powtarzam, obwodnica jest nam niezbędna i powinna powstać - tłumaczył wówczas prezydent Kubicki.

Południowa obwodnica Zielonej Góry ma połączyć drogę krajowa nr 27 a więc z kierunku Żar, Żagania i Lubska z drogą ekspresową S3. Obecnie to połączenie jest możliwie dzięki Trasie Północnej, która tym samym jest mocno zakorkowana.

Miasto rozpisało już przetarg na wyłonienie firmy, która podejmie się budowy obwodnicy w systemie:

Otwarcie ofert na budowe południowej obwodnicy miasta Zielona Góra w ciągu drogi krajowej.
Zamawiający - Miasto Zielona...

Opublikowany przez Inwestycje Zielona Góra Wtorek, 2 października 2018

Konieczne będzie też uzyskanie niezbędnych zezwoleń, a to wymaga minimum roku, może dwóch. To oznacza, że do wbicia pierwsze łopaty dojdzie najwcześniej wiosną 2019 roku. Dodajmy do tego również samą budowę, ewentualny poślizg i niewykluczone, że obwodnica będzie gotowa w 2023 lub 2024 roku.

Co na to obrońcy Lasu Piastowskiego?

Czy jednak zielonogórzanie są szczęśliwi z faktu, iż powstanie obwodnica południowa? Setki osób są już na "nie". Przypomnijmy, że w 2015 roku około 350 osób przyszło na parking przy amfiteatrze, by zaprotestować przeciwko budowie biegnącej przez Las Piastowski. Plany prezydenta Janusza Kubickiego mocno nie spodobały się dużej części zielonogórzan. Zawiązał się wówczas ruch społeczny "Nie dla obwodnicy przez Las Piastowski".

Przeciwnicy budowy obwodnicy pokazali siłę (zdjęcia)

"Przyroda jest niema. Sama się nie obroni przed głupimi decyzjami naszych decydentów. Liczę, że wreszcie zwycięży zdrowy rozsądek i ta droga nie zniszczy naszego pięknego terenu. Potrzeba wytrwałości. Tak, jak kiedyś z "Gazetą Lubuską" zwyciężyliśmy w walce o dęby na drodze Sulechów-Skąpe, tak teraz mam nadzieję, że też zwyciężymy" - mówił wówczas jeden z protestujących.
Po krótkim przemówieniu inicjatorów protestu wszyscy zebrani poszli na spacer przez Wzgórza Piastowskie. Doszli do miejsca, w którym ma przebiegać trasa.

Budowa południowej obwodnicy Zielonej Góry wzbudza i będzie wzbudzać niemałe kontrowersje. Niewykluczone, że budowa obwodnicy spotka się z poważnymi protestami mieszkańców Zielonej Góry. Jej koszt szacuje się na około 150 mln złotych.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto