Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schowani do wora, czyli autorskie spotkanie w Zielonej Górze i w Sulechowie z Andrzejem Flügelem

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Spotkanie autorskie z Andrzejem Flügelem
Spotkanie autorskie z Andrzejem Flügelem Mariusz Kapała
Towarzystwo Miłośników Zielonej Góry Winnica zaprasza w środę, 16 lutego br. o godz. 17.00 na spotkanie z Andrzejem Flügelem, autorem książki "Schowani do wora”. Tym razem impreza odbędzie się w hotelu „Pod Dębem” (sala kawiarni-restauracji) przy ul. Strzeleckiej 22. Natomiast 23 lutego o godz. 17.00 autora książki spotkamy w bibliotece w Sulechowie.

"Schowani do wora. Wspomnienia byłego wychowawcy więziennego" to książkowy debiut Andrzeja Flügela, który przez 30 lat był dziennikarzem "Gazety Lubuskiej" i znany jest Czytelnikom nie tylko jako znawca sportu.

Życie za murem w czasach PRL-u

„Schowani do wora” to wspomnienia byłego wychowawcy, szczery zapis przeżyć za więziennym murem, który obnaża wszystkie absurdy systemu penitencjarnego czasów PRL-u.
Andrzeja Flügel to absolwent Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze. Zanim został dziennikarzem, był nauczycielem, ale krótko. Po pół roku trafił do Służby Więziennej. Przez sześć lat pełnił rolę wychowawcy w Areszcie Śledczym w Zielonej Górze, a kolejne trzy spędził za biurkiem w Zakładzie Karnym w Krzywańcu. Na niespełna rok, tym razem już w roli szefa wychowawców, powrócił do Aresztu w Zielonej Górze.
I właśnie o życiu za murem dotyczy jego książka.

Spotkanie autorskie z Andrzejem Flügelem
Spotkanie autorskie z Andrzejem Flügelem Mariusz Kapała

Życie niesie niespodzianki

- Najbardziej lubiłem takich "bandytów z charakterem" - wspominał na jednym ze spotkań Andrzej Flügel. - Miałem paru takich ludzi, którzy jak dali słowo, to je dotrzymali. To byli ludzie, którzy na wolności potrafili tylko włamywać się i kraść, ale w tak zwanym pierdlu byli postaciami ważnymi. Miałem parę takich osób, które do dzisiaj wspominam z zaciekawieniem. One opisane są w książce. Ich najbardziej zapamiętałem.
Gdyby ktoś wcześniej powiedział mi, że dziesięć lat spędzę za kratami jako funkcjonariusz Służby Więziennej, popukałbym się w głowę - pisze Andrzej Flügel we wstępie do swojej książki. - Ja, człowiek, który całym sobą był zaprzeczeniem tego, co niesie za sobą jakaś służba mundurowa. Pacyfista z przekonania; gość, którego nigdy nie fascynował mundur, a uniknięcie służby wojskowej było dla niego równie ważne jak obronienie pracy magisterskiej. Ale cóż, życie przynosi różne i zgoła niespodziewane scenariusze. Zawsze gdy gdzieś w jakiejś powieści czytałem taką sentencję, uważałem ją za nieco wydumaną i przywoływaną przez autora na potrzebę chwili. Przekonałem się jednak na własnym przykładzie, że to prawda.
Zobacz wideo: Schowani do wora

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto