Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Skorpiony” jedynie kąsały. Enea Falubaz Zielona Góra sięgnął po pewny triumf

Cezary Konarski, zdjęcia Mariusz Kapała
Żużlowcy Enei Falubazu Zielona Góra pokonali ebebe PSŻ Poznań 53:37.
Żużlowcy Enei Falubazu Zielona Góra pokonali ebebe PSŻ Poznań 53:37. Mariusz Kapała
Żużlowcy Enei Falubazu Zielona Góra wygrali piąty w tym sezonie mecz w I lidze. W zaległym spotkaniu z 2. kolejki pokonali ebebe PSŻ Poznań 53:37.

Enea Falubaz Zielona Góra - ebebe PSŻ Poznań 53:37

  • Enea Falubaz: Przemysław Pawlicki 9+1 bonus (3,w,1*,3,2), Rasmus Jensen 9 (3,3,2,1,0), Rohan Tungate 5 (1,1,3,t), Kacper Rychliński ns, Krzysztof Buczkowski 15 (3,3,3,3,3), Dawid Rempała 6+1 (3,1,1,1*), Michał Curzytek 8+3 (2*,2*,1,2,1*), Maksym Borowiak 1 (1,0,0).
  • ebebe PSŻ: Kevin Fajfer 0 (0,-,-,-,-), Norbert Krakowiak 0 (d,0,0,-), Aleksandr Łoktajew 13 (2,3,2,2,2,2), Antonio Lindbäck 4+1 bonus (2,2*,0,-,0), Adrian Gała 6 (2,2,2,0,-), Karol Żupiński 1 (1,0,0,0), Kacper Teska 1 (0,1,-), Jonas Seifert-Salk 12+2 (1,3,1*,3,3,1*).

- Na pewno pojedziemy powalczyć z Falubazem – mówił przed meczem Tomasz Bajerski, były żużlowiec, a obecnie trener PSŻ-u Poznań, zdając sobie z pewnością sprawę z tego, że zdecydowanym faworytem meczu będzie naszpikowany mocnymi zawodnikami zespół z Zielonej Góry. „Bajer” komplementował zresztą ekipę gospodarzy: - Punktują ci, którzy mieli punktować. Nie ma Luke’a Beckera [Amerykanin wciąż leczy kontuzję – red.], ale to właściwie bez znaczenia. Wiadomo, jak jeżdżą Pawlicki, Buczkowski, Jensen czy Tungate. Ta czwórka robi wynik, do tego coś dorzuca Curzytek, więc uważam, że jest to mocna drużyna.

Debiut 18-letnieego Maksyma Borowiaka

Kolejny raz zielonogórzanie musieli radzić sobie bez zawodnika na pozycji U24, ale po raz pierwszy wystąpili z nowym juniorem Maksymem Borowiakiem, którego do składu wstawiono na pozycję rezerwowego. 18-latek został wypożyczony z Unii Leszno, ale nie jest to jego pierwsza przygoda z Falubazem. Młodzieżowiec startował w zielonogórskiej drużynie w sezonie 2022, wówczas w trakcie sezonu też został wypożyczony z leszczyńskiego klubu. Tamten ruch zielonogórskiego klubu okazał się bardzo dobry, junior szczególnie dobrze spisywał się na torze Falubazu.

- Cieszę się, że ponownie będę mógł tu jeździć i zdobywać kolejne doświadczenie. Mam nadzieję, że w tym roku ponownie będą ważnym ogniwem zielonogórskiej drużyny – powiedział Maksym Borowiak.

Trzy razy bili rekord toru

Wychowanek Unii Leszno zadebiutował już w trzecim wyścigu, zdobył jeden punkt, ale należy zaznaczyć, że do mety dojechało tylko trzech zawodników, bo zaraz po starcie awaria motocykla przydarzyła się Norbertowi Krakowiakowi. W tym samym biegu własny rekord zielonogórskiego toru pobił Krzysztof Buczkowski, wykręcił równe 60 sekund. Ten rezultat poprawił jednak Przemysław Pawlicki, w 11. gonitwie cztery okrążenia pokonał w czasie 59,87 s. Lider Falubazu nie cieszył się jednak długo z rekordowego osiągnięcia, bo jego czas w 13. biegu poprawił… Krzysztof Buczkowski (59,38 s.).

Falubaz szybko uciekł poznaniakom

Zespół trenera Tomasza Bajerskiego oczywiście walczył, jak potrafił, ale to zielonogórzanie nadawali ton rywalizacji od początku spotkania. Falubaz wygrał cztery pierwsze wyścigi i prowadził 17:7. W kolejnej gonitwie goście jednak zaskoczyli miejscowych. Ze startu uciekli zielonogórzanom i nie oddali prowadzenia do mety byli zawodnicy Falubazu Aleksandr Łoktajew i Antonio Lindbäck. Riposta gospodarzy była natychmiastowa, bo Krzysztof Buczkowski z Michałem Curzytkiem wygrali podwójnie, dzięki czemu Falubaz znów zbudował 10-punktową przewagę (23:13).

Młody Duńczyk wygrał trzy razy

Zielonogórscy kibice z pewnością liczyli na powtórkę wyniku w siódmej gonitwie. Były podstawy do takich nadziei, bo Przemysław Pawlicki i Rasmus Jensen mieli rywalizować z teoretycznie słabszymi rywalami. Mieli, bo ze strony Falubazu do boju pognał jedynie Duńczyk. „Przemo” w ogóle nie ruszył spod taśmy, bo zepsuł mu się motocykl, ale zgodnie z regulaminem zamiast „defektu”, w protokole zapisano mu „wykluczenie”. Przemysław Pawlicki już na sprawnym sprzęcie wygrał 11. wyścig, a że jego koledzy w biegach numer 8 i 10 triumfowali 4:2, to zielonogórzanie prowadzili już 40:26. A pieczęć na meczu postawili kolejnym zwycięstwem 4:2 i przed wyścigami nominowanymi wygrywali 47:31. Poznańskie „Skorpiony” dzielnie walczyły jednak do końca. Gorąco robiło się na torze szczególnie wtedy, gdy wyjeżdżali Aleksandr Łoktajew i Jonas Seifert-Salk. Młodziutki Duńczyk wygrał w Zielonej Górze trzy wyścigi.

Mecz z Ostrowem przełożony

Kolejny I-ligowy mecz zielonogórzanie mieli rozegrać w sobotę 20 maja na własnym torze z Arged Malesą Ostrów Wlkp. Spotkanie zostało jednak odwołane z powodu startu ostrowskiego zawodnika - Francisa Gustsa - w eliminacjach do cyklu Speedway Grand Prix 2, czyli indywidualnych mistrzostw świata juniorów. Nowy termin meczu nie został jeszcze wyznaczony.

Głosy po meczu

Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy Falubazu:

- Odjechaliśmy dobre zawody, kilka wyścigów było całkiem interesujących. Może nie było zbyt dużo mijanek, ale wynik jest zadowalający. Jedni jechali lepiej, inni gorzej, ale generalnie jako drużyna zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Michał Curzytek zaliczył świetne zawody, pojechał w wyścigu nominowanym, to o czymś świadczy. Dawid Rempała też ma za sobą lepsze zawody.

Tomasz Bajerski, trener PSŻ-u Poznań:

- Po raz kolejny okazało się, że w naszej drużynie dobrze jedzie dwóch zawodników, a wtedy trudno jest wygrać mecz. Na własnym torze ktoś jeszcze dołoży punkty, ale w Zielonej Górze, gdzie drużyna jest naprawdę mocna, było ciężko. Walczyliśmy jednak cały czas, stosowaliśmy rezerwy taktyczne, ale rywale byli zbyt mocni. Myślałem, że zdobędziemy trochę więcej punktów, w granicach 41-42. Falubaz to bardzo mocna drużyna, będzie głównym faworytem do awansu, co jednak nie będzie łatwe.

BIEG PO BIEGU

  • I. Pawlicki, Łoktajew, Tungate, Fajfer – 4:2
  • II. Rempała, Curzytek, Żupiński, Teska – 5:1 (9:3)
  • III. Buczkowski, Gała, Borowiak, Krakowiak (d) – 4:2 (13:5)
  • IV. Jensen, Lindbäck, Rempała, Żupiński - 4:2 (17:7)
  • V. Łoktajew, Lindbäck, Tungate, Borowiak – 1:5 (18:12)
  • VI. Buczkowski, Curzytek, Seifert-Salk, Krakowiak – 5:1 (23:13)
  • VII. Jensen, Gała, Teska, Pawlicki (w) – 3:3 (26:16)
  • VIII. Buczkowski, Łoktajew, Rempała, Lindbäck – 4:2 (30:18)
  • IX. Seifert-Salk, Jensen, Pawlicki, Krakowiak – 3:3 (33:21)
  • X. Tungate, Gała, Curzytek, Żupiński – 4:2 (37:23)
  • XI. Pawlicki, Łoktajew, Seifert-Salk, Borowiak – 3:3 (40:26)
  • XII. Seifert-Salk, Curzytek, Rempała, Żupiński, Tungate (t) - 3:3 (43:29)
  • XIII. Buczkowski, Łoktajew, Jensen, Gała – 4:2 (47:31)
  • XIV. Seifert-Salk, Pawlicki, Curzytek, Lindbäck – 3:3 (50:34)
  • XV. Buczkowski, Łoktajew, Seifert-Salk, Jensen – 3:3 (53:37)

WIDEO: W Zielonej Górze odbyły się Mistrzostwa Piotra Protasiewicza

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto