Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ślub i wesele w czasie epidemii koronawirusa. Konsultantka Katarzyna Korczak radzi, na co młode pary powinny obecnie zwracać uwagę

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Radomianka Katarzyna Korczak od dwóch lat zajmuje się organizacją ślubów i wesel. Pomaga parom poradzić sobie z tym w czasie epidemii koronawirusa.
Radomianka Katarzyna Korczak od dwóch lat zajmuje się organizacją ślubów i wesel. Pomaga parom poradzić sobie z tym w czasie epidemii koronawirusa. Archiwum prywatne
Przełożyć termin ślubu czy ograniczyć liczbę gości? Jak zorganizować sesję zdjęciową w maseczkach i co się dzieje z zaliczką, którą młodzi wpłacili dla lokalu weselnego? Te oraz wiele innych pytań nurtuje w czasie pandemii koronawirusa wiele par. Część tych wątpliwości próbowaliśmy rozwikłać z Katarzyną Korczak z firmy Just Married z Radomia, która zajmuje się organizacją ślubów oraz wesel od dwóch lat.

Katarzyna Korczak należy do Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej. Zajmuje się organizacją wesel nie tylko w regionie radomskim, ale także w innych częściach kraju i zagranicą. Obecnie - jak przyznaje - kontaktuje się z nią wiele młodych par z pytaniami i wątpliwościami.

Świętowanie raczej wśród najbliższych

- Obecnie obowiązuje zakaz zgromadzeń, a więc także weselnych przyjęć i zabaw. Ponieważ jest to jednak wyjątkowy, jedyny taki dzień w życiu, młodzi dążą do tego, aby nawet w czasie epidemii zachował swój urok. Jest więc tak, że po mszy w kościele czy uroczystości w Urzędzie Stanu Cywilnego, udają się na kameralne przyjęcie w domu, wśród najbliższych, kiedy już nie muszą przebywać w maskach. My natomiast możemy pomóc im zaaranżować wystrój ogrody, posesji, w ten sposób zachowując namiastkę weselnej atmosfery - mówi Katarzyna Korczak.

Jedną z pięknych polskich tradycji ślubnych jest składanie życzeń po zakończeniu mszy, najczęściej odbywa się na placach przed kościołami, tam również ma miejsce symboliczne sypanie ryżem czy drobnymi pieniędzmi. Goście ustawiają się w kolejce do młodych i składają im życzenia przekazując pamiątkowe karty czy koperty. Teraz taka forma jest niemożliwa.

- Wszystkie te pamiątki możemy umieścić w specjalnym pojemniku i potem poddać ozonowaniu. Zwykle można je odbierać od sześciu do 24 godzin później - mówi konsultantka.

Trzeba dodać, że para młoda, ksiądz, goście w kościele, para czy na przykład fotografowie lub kamerzyści muszą mieć maseczki ochronne oraz rękawiczki. Goście w ławkach zajmują co trzecie miejsce. Podczas sesji zdjęciowej młodzi i fotograf też mają na sobie maseczki. Jak wspomina Katarzyna Korczak, coraz więcej salonów dołącza do ślubnej garderoby właśnie maseczki, z których młodzi korzystają.

Bądźmy na bieżąco z przepisami

Z pewnością nurtującą kwestią dla wielu par są negocjacje z lokalami, w których miały odbywać się przyjęcia weselne. - Są to trudne sytuacje zarówno dla młodych jak i właścicieli tych lokali. W pierwszych dniach i tygodniach pandemii wszyscy żyli w niepewności, teraz dostrzegam, że większość próbuje jednak dojść do porozumienia w sprawie przełożenia terminów wesel i na przykład zaliczki finansowe, które przyszli nowożeńcy wpłacali właścicielom lokali nie przepadają. Oczywiście ważne jest też to, aby pary dokładnie analizowały podpisane umowy i zwracały uwagę na to, jakie informacje są w nich zawarte. Przedstawiciele branży ślubnej także zachowują się elastycznie, na przykład salony proponują przechowywanie sukni czy garniturów, organizatorzy kursów tańca oferują szkolenia online - dodaje Katarzyna Korczak.

Na co jeszcze młodzi powinni zwracać uwagę w obecnym czasie? - Przede wszystkim należy dokładnie czytać obowiązujące przepisy dotyczące obostrzeń i sytuacji epidemiologicznej, korzystać z różnych promocji i ofert, śledzić je na bieżąco. Nie podejmujmy także pochopnych decyzji pod wpływem emocji. Ze strony psychologicznej ważne jest, aby się wzajemnie wspierać, nie zamartwiać sytuacją, jaka nas spotkała - radzi Katarzyna Korczak. Radomianka organizuje także śluby międzynarodowe, takie, kiedy jedno z młodych jest z Polski, drugie z zagranicy. Większość z nich już została odwołana.

Młodzi w niepewności

Angelika Frejtak, z Radomia oraz jej narzeczony mają zaplanowany ślub na 19 września tego roku, wesele ma odbyć się w jednym z lokali w powiecie radomskim.

- Datę tę ustaliliśmy dwa lata temu, nie podjęliśmy decyzji o jej przełożeniu, aczkolwiek sytuacja epidemiologiczna przysporzyła wielu problemów, choćby takich jak ukończenie nauk przedmałżeńskich, zakupy garderoby ślubnej, utrudniony jest też bezpośredni kontakt z wieloma usługodawcami, przez ostatnie półtora miesiące nieczynne były galerie handlowe. Wesele planowaliśmy na 180 osób, dziś nie wiemy, jakie przepisy będą obowiązywały za cztery miesiące, czy taka liczba gości będzie możliwa. Liczymy na to, że sytuacja się unormuje - dodaje mieszkanka Radomia, która jest klientką agencji Katarzyny Korczak.

Powyższa wypowiedź oddaje rozterki, jakie obecnie przeżywa też wiele innych par, planujących ślub w tym roku i jednocześnie robiących wszystko, aby "ten dzień" pozostał wyjątkowy pomimo epidemii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto