Śmiertelny wypadek na S3. Nie żyje kierowca forda i 12-letni chłopiec [ZDJĘCIA]
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w piątek, 16 września, na drodze S3 w okolicach Sulechowa. Ford uderzył czołowo w ciężarówkę. Na miejscu zmarł kierowca, około 12-letni chłopiec zmarł po przewiezieniu do szpitala w Zielonej Górze. Droga w kierunku Gorzowa i Zielonej Góry jest zablokowana. Nie wiadomo ile potrwają utrudnienia. Ze wstępnych ustaleń zielonogórskiej policji wynika, że ford jechał w kierunku Zielonej Góry. Na prostym odcinku drogi, tuż za Sulechowem nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu. Tam uderzył czołowo w jadącą z naprzeciwka ciężarówkę. Siła uderzenia była ogromna. Turecki kierowca tira nie miał żadnych szans uniknięcia zderzenia. Roztrzaskany ford wypadł z drogi i zawisł na poboczu. Na miejsce przyjechały karetki pogotowia ratunkowego. Strażacy z Sulechowa i Zielonej Góry oraz zielonogórska drogówka. - Niestety kierowca forda zmarł na miejscu wypadku – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska. Około 12-letnie dziecko w stanie krytycznym zostało przewiezione do szpitala w Zielonej Górze. Tam chłopiec zmarł w wyniku doznanych poważnych obrażeń. Ofiary to najprawdopodobniej ojciec i syn. Samochód ma międzyrzeckie tablice rejestracyjne. - Ustalamy jak doszło do tragicznego wypadku – mówi nadkom. Stanisławska. Droga S3 jest zablokowana. Wyznaczono objazd prze stara drogę z Zawady do Cigacic. Tam również są już gigantyczne korki. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin. Zobacz też: 60-latka jechała pod prąd trasą S3. Niebezpieczną jazdę przerwali policjanciPrzeczytaj też:Śmiertelny wypadek na S3 w okolicy Sulechowa. Nie żyje kierowca forda i 12-letni chłopiec