Podczas tegorocznego Winobrania rzeczywiście strumieniami wino lokalne się leje. W kategorii „kultura winiarska” mamy wina, winnice, winiarzy z pasją, wsparcie samorządu... A umiemy pić wino?
Sommelier nie tylko o lubuskim winie
- Naprawdę jest z tym już dobrze, o czym świadczy chociażby popyt na dobre wina - mówi sommelier Monika Szydło. - Znamy się na winach, szukamy tych dobrych, jakościowych. Owszem, bywają ludzie, dla których wino, to wino, oby tylko miało procenty, ale jest ich coraz mniej. I co ważne. Nie ma w tej chwili województwa bez winnicy. A jeśli chodzi o ich produkty... I nieco uogólniając. Między polskim winami jeszcze sprzed kilku lat, a tymi produkowanymi jest przepaść
I pani Monika przyznaje, że jest pod wrażeniem Lubuskiego, tutejszych win. Ona także uważa, że jest to już region winiarski i jeśli w tym tempie będzie się rozwijał...
- Bardzo pozytywnie jestem zaskoczona jakością lubuskiech win - dodaje. - Każda z winnic ma wina lepsze i gorsze, ale ma jedno, dwa, które są medalowe. I jeszcze jedno. Jeszcze kilka lat temu uprawiano całkiem inne szczepy. Na przykład pinot noir był bardzo rzadki. Natomiast dziś nie ma tutaj winnicy bez tego pinota.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?