Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór o pomnik św. Urbana w Zielonej Górze [SONDA]

Aleksandra Bulaczek
Po lewej widzimy zwycięski projekt autorstwa Artura Wochniaka. Po prawej: projekt akceptowany przez komitet.
Po lewej widzimy zwycięski projekt autorstwa Artura Wochniaka. Po prawej: projekt akceptowany przez komitet. Materiały z Facebooka
Wyłoniono zwycięski projekt na pomnik św. Urbana I w Zielonej Górze. I od razu pojawiły się kontrowersje. Uznano, że postać jest m.in. za mało... „dobrotliwa”.

Autorem zwycięskiego projektu jest znany artysta-rzeźbiarz Artur Wochniak. To on stoi za słynnymi zielonogórskimi Bachusikami, które są sztandarową wizytówką naszego miasta. To również on współtworzył projekt Wiedźmina i Południcy - rzeźby do gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon", która podbiła świat i okazała się najczęściej nagradzaną produkcją w historii.

Św. Urban I jego autorstwa, wzbudził zainteresowanie nie tylko komisji wyłaniającej zwycięzcę, ale także części mieszkańców. Tym ostatnim jednak projekt nie przypadł do gustu. W tej sprawie zawiązał się nawet Społeczny Komitet Powstania Pomnika św. Urbana I Patrona Zielonej Góry, którego przewodniczącym jest dr Zbyszko Stojanowski-Han. W oświadczeniu wydanym przez komitet czytamy, że: „zwycięski projekt nie do końca wyszedł naprzeciw założeniom dotyczących pomnika, zwłaszcza jeżeli chodzi o strój, tiarę i krzyż, a także dobrotliwy wyraz twarzy postaci papieża”.

[sndh]

Artur Wochniak: Nie chciałem, aby moja rzeźba wyglądała jak wzięta ze sklepu z dewocjonaliami

Czy wyraz twarzy św. Urbana rzeczywiście nie jest wystarczająco „dobrotliwy”? Zdania odnośnie rzeźby autorstwa Artura Wochniaka są podzielone. - Panuje przeświadczenie, że rzeźba musi być czymś monumentalnym, co wzbudza w nas respekt, powagę. A przecież założeniem naszego konkursu było wyłonienie rzeźby przedstawiającej patrona miasta, który jest przyjazny, przystępny w swojej formie i nie powoduje w nas pewnego rodzaju usztywnienia. Ta rzeźba ma sprawić, że chcemy do niej podejść, chcemy obok niej usiąść. Takie wymogi spełniła właśnie rzeźba pana Wochniaka – mówi wiceprezydent Wioleta Haręźlak.

Członkowie Społecznego Komitetu Powstania Pomnika uważają inaczej. Wedle ich opinii, zwycięskiej rzeźbie brakuje sakralnego wymiaru. „Należałoby poprawić wygląd twarzy św. Urbana I na bardziej łagodny, zmienić tiarę na odpowiadającą rzeczywistości i zakończoną krzyżem” - czytamy w oświadczeniu. Co więcej, autorowi rzeźby zarzuca się, iż św. Urban jego projektu przypomina bardziej kolejnego Bachusika, a nie dostojnego patrona miasta. - Najbardziej sakralny projekt, który poprawnie ukazuje św. patrona nie został wybrany! Na pierwszym miejscu znalazła się postać z rozwianymi szatami, z twarzy bardziej przypominająca naszego zielonogórskiego Bachusa. Ta twarz wybranej rzeźby oraz tiara są nie do przyjęcia! – komentuje ks. prałat Włodzimierz Lange, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi.

- Na pewno chciałem, aby moja rzeźba nie wyglądała jak wzięta ze sklepu z dewocjonaliami. Nie chciałem, aby była banalna ani w formie, ani w wyrazie. Słyszałem sugestie, że rzeźba przypomina Bachusa. Może komuś przypomina Bachusa tylko dlatego, że rzeźba św. Urbana ma brodę? Idąc tym tropem możemy stwierdzić, że każdy brodacz przypomina Bachusa! – komentuje Artur Wochniak.

Za wyborem projektu Wochniaka przemówiła jeszcze jedna kwestia - usytuowanie rzeźby w przestrzeni miejskiej. Pomnik miałby stanąć na placu przed Kościołem Matki Bożej Częstochowskiej. – Ważne jest, by rzeźba komponowała się z otoczeniem, z tym, co jest dookoła niej, a więc z kościołem i kamienicami. Pamiętajmy jednak, że przede wszystkim ma to być rodzaj rzeźby użytkowej, która z jednej strony oddaje świętość papieża, a z drugiej ukazuje go jako patrona miasta, czyli przyjaciela, osobę, obok której mogę usiąść, którą mogę objąć i nie jest to profanacja – mówi Wioleta Haręźlak.

A co na temat rzeźby mówią sami zielonogórzanie? Zdania i tu są podzielone. -Jestem zdecydowanie za projektem Artura Wochniaka. Pomnik jest ciekawszy, a wzrok św. Urbana mniej umęczony, mniej patetyczny niż na pomniku proponowanym przez komitet - mówi Ania Jopek. Dla Mariusza Jakubczyka projekt pomnika zaproponowanego przez Społeczny Komitet jest ładniejszy. - Tak zazwyczaj wyglądają pomniki świętych! Łagodny wzrok i dostojeństwo.

Przyszłość św. Urbana, zielonogórskiej rzeźby, jest otwarta... Od projektu do wykonania wiedzie długa droga. Artur Wochniak jest skłonny do delikatnych ustępstw co do pewnych detali, np. ornamentu. - Nie chciałbym jednak zmieniać całej kompozycji, bo jest ona dobra – dodaje artysta.

Przeczytaj też:Najzdolniejsi uczniowie odebrali stypendia od prezydenta miasta [ZDJĘCIA, WIDEO]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto