Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stelmet Zielona Góra mistrzem Polski? To bardzo prawdopodobne

Andrzej Flügel
Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra byli najlepsi w sezonie 2019/20.
Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra byli najlepsi w sezonie 2019/20. Tomasz Browarczyk/basketzg.pl
Koronawirus. Polska Liga Koszykówki podobnie, jak wszystkie inne w kraju zawiesiła rozgrywki. Na razie na dwa tygodnie. Czy jest szansa na to, by zmagania w męskiej Energa Basket Lidze dokończyć w pełnym wymiarze? Pewnie niewielka. Czy w tej sytuacji mistrzem Polski będzie Stelmet Enea BC Zielona Góra?

Jeszcze zanim doszło do eskalacji zakazów i ogłoszenia stanu epidemii postanowiono, że mecze będą rozgrywane bez udziału publiczności. W taki sposób w meczu 22 kolejki zagrała Spójnia Stargard, która przegrała ze Startem Łódź 71:83. Kolejnym spotkaniem był rozegrany w ubiegłą środę inauguracyjny mecz 23 kolejki w którym w pustej hali CRS zielonogórski Stelmet Enea BC wygrał z MKS-em Dąbrowa Górnicza 97:74. Potem wydarzenia przyspieszyły. W ubiegły czwartek podjęto decyzję o zawieszeniu ligi.
Na razie na dwa tygodnie. Gdyby po tym terminie miano je przywrócić nie byłby to wielki problem. Tyle, że na to się raczej nie zanosi bo liczba chorych wzrasta i z pewnością w ciągu 14 dni nie wrócimy do normalnego funkcjonowania. Nie wydaje się też, nawet gdyby to było w jakiś sposób możliwe granie przy pustych trybunach. Pomijając nawet sens rozgrywania meczów bez widzów koszykówka to sport kontaktowy i zawodnicy byliby narażeni na możliwość zarażenia wirusem.

ZOBACZ TEŻ

Jak sklasyfikować sezon? Jest kilka koncepcji
Co więc robić w przypadku gdyby nie udało się kontynuować rozgrywek? Od razu pojawiło się kilka koncepcji. Według jednej należy sezon anulować, a jedyną premią za dobre lokaty w momencie przerwania go byłaby możliwość gry w europejskich pucharach. Inną jest uznanie aktualnej tabeli jako końcowej. Oprócz nich nieco zaskakujące, jak na przykład uznanie mistrzem zdobywcę pucharu Polski, albo zaklasyfikowanie zespołów w dwóch grupach I-VIII i VIII - XVI bez rozstrzygania konkretnych pozycji.
O tym, że trzeba za końcowy uznać stan aktualny uważa na przykład prezes PLK i PZKosz Radosław Piesiewicz, który w rozmowie ze ,,Sportowymi Faktami” powiedział: - W tej ekstremalnie trudnej sytuacji nie ma dobrego rozwiązania. Każdy będzie pokrzywdzony i zgłaszał pretensje. Osobiście optuję za zakończeniem sezonu, wraz z ostatecznym sklasyfikowaniem wszystkich drużyn według stanu obecnego. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że drużyny nie rozegrały tej samej liczby meczów. Trzeba pamiętać o tym, że to drużyny prosiły ligę o przełożenie spotkań na inny termin. Wyraziliśmy na to zgodę. Teraz nie mogę anulować wyników rozegranych meczów. Poza tym: dlaczego mamy "karać" drużyny, które wykonały przez kilka miesięcy świetną pracę? Wręcz przeciwnie: należy nagrodzić tych, którzy zajęli pierwsze, drugie i trzecie miejsce.

Stelmet bezapelacyjnie był najlepszy
Co na to wszystko właściciel i szef rady nadzorczej Stelmetu Enei BC Janusz Jasiński? - Nie jesteśmy w tej sprawie oryginalni - usłyszeliśmy. - Trzeba zrobić to co robi cała Europa. Jest nam ciężko, bo jesteśmy liderem, ale gdybyśmy w momencie przerwania rozgrywek byli na czwartym lub piątym miejscu, też uważałbym podobnie. Rozgrywki trzeba jakoś sklasyfikować, bo trzeba dalej żyć. Nie można anulować rozgrywek. Przecież mamy umowy sponsorskie, umowy z miastem. Jeśli anulujemy usługę to co, musielibyśmy zwrócić pieniądze? Koncepcja żeby kolejność tego sezonu ustalić na podstawie poprzedniego jest zupełnie nie do przyjęcia. Pojawiła się jeszcze inna żeby za mistrza uznać zdobywcę pucharu, ale przecież puchar rządzi się zupełnie innymi prawami. Trzeba jednak podjąć jakąś decyzję. Mamy do czynienia z wydarzeniem którego nigdy nie było i którego nikt nie mógł przewidzieć w najczarniejszych scenariuszach. Przecież my jeszcze przed tygodniem próbowaliśmy przełożyć zaplanowany na ubiegły poniedziałek mecz z Polskim Cukrem Toruń. Eskalacja wydarzeń poszła tak szybko że sprawa stała się nieaktualna. Myślę, że podobny problem jest w całej Europie, wszędzie drużyny muszą być jakoś sklasyfikowane. W ekstraklasie kobiet też rozdano medale. Jestem pytany zewsząd co o tym sądzę. Ciężko mi się wypowiadać bo musiałbym być sędzią we własnej sprawie. Jednak z mojego punktu widzenia biorąc pod uwagę prawie siedem miesięcy tego sezonu to nasz zespół był bezapelacyjnie najlepszy. Przegraliśmy trzy mecze, potrafiła osiągać zwycięstwa w efektownym stylu. Podobnie było w bardzo silnej lidze VTB w której jesteśmy na siódmym miejscu. Żałuję, że raczej nie będziemy mieli play offów nie będziemy w stanie sprawić radości ludziom przychodzącym na koszykówkę. Może to zabrzmi nieco buńczucznie ale z tym zespołem, z tym trenerem i tą atmosferą wokół zespołu i tak byliśmy jednym z faworytów w play offach. Pokazaliśmy, że potrafimy się zmobilizować, wyciągnąć na swoją korzyść kilka trudnych spotkań i potrafimy grać mecz po meczu, bo jesteśmy zahartowani. Zawodnicy pracowali na to przez cały sezon, więc musi być jakiś efekt. Gdyby dziś to im zabrać byłoby to niesprawiedliwe.

Premie według zapisów kontraktowych
Nie ma jeszcze decyzji co dalej. - Myślę, że 25 marca jest datą maksymalną - ocenia Janusz Jasiński. - Myślę że PLK czeka zebraniem opinii od różnych instytucji i czeka na silną podbudowę prawną która mogłaby w razie czego zahamować tematy odszkodowawcze, bo przecież mogą się pojawić wzajemne roszczenia w różnych dziedzinach, w tym w sporcie.
Zakładając, a to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz, że ekstraklasa nie dokończy rozgrywek, wiele zespołów, nie tylko Stelmet stanie przed dylematem jak rozliczyć się z zawodnikami. - Będziemy trzymać się kontraktów - mówi szef rady nadzorczej. - Jeżeli za końcową zostanie uznana aktualna klasyfikacja to oczywiście potraktujemy to jako mistrzostwo i wywiążemy się z zapisanych w nich premii. Mieliśmy spotkanie z zawodnikami i powiedziałem im o tym. Mamy także odpowiedni zapis dotyczący ligi VTB. Tam jesteśmy na siódmym miejscu. O ile Rosjanie jeszcze niedawno mieli nadzieję, na kontynuowanie rozgrywek tak teraz po informacji o tym, że wirus wykryto u jednego z zawodników Kaleva Tallin raczej nie ma na to szans.

Trwa głosowanie...

Czy widzicie szansę na dokończenie sezonu w ekstraklasie koszykarzy?

Czekamy na decyzję
Tyle prezes Stelmetu Enei BC. Jak się wydaje decyzja może być tylko jedna. Zakończenie rozgrywek i uznanie aktualnej tabeli za końcową. Nie jest problemem fakt, że nie wszystkie zespoły mają równą liczbę rozegranych spotkań,m bo wzorem kilku lig (w tym VTB) o kolejności może decydować procent meczów zwycięskich, a wtedy liczba spotkań już rozegranych nie ma aż takiego znaczenia. Gdyby PLK tak podeszła do sprawy to Stelmet zdobyłby piąty swój tytuł mistrzowski. Pozostaje kwestia spadkowicza. Jak się wydaje że z racji minimalnej różnicy między trzema ostatnimi zespołami (według regulaminu PLK opuszcza ostatnia ekipa) zgodnie z tym co sugeruje szef PLK w ekstraklasie na przyszły sezon grałyby wszystkie zespoły występujące obecnie. Jak będzie zobaczymy...

ZOBACZ TEŻ

OBEJRZYJ: Co robił Łukasz Koszarek w więzieniu?

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stelmet Zielona Góra mistrzem Polski? To bardzo prawdopodobne - Zielona Góra Nasze Miasto

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto