Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świat z perspektywy dwóch kółek

Redakcja
Zaczęliśmy kupować dwa kółka na potęgę. To już nie komunijny ...
Zaczęliśmy kupować dwa kółka na potęgę. To już nie komunijny ... Andrzej Muszyński
Zaczęliśmy kupować dwa kółka na potęgę. To już nie komunijny prezent czy zwykły środek lokomocji. Jazda rowerem stała się dla wielu stylem życia. Jednak czy w Bydgoszczy nadąża za tym rowerowa infrastruktura? A jak jest w innych krajach?

Mój pierwszy prawdziwy rower to były oczywiście słynne Wigry 3, prezent z okazji Pierwszej Komunii. Stoi zresztą w piwnicy do dziś. Kiedy na nim jeździłam w dzieciństwie, nikt w Bydgoszczy nie słyszał o ścieżkach rowerowych. Zaczęły powstawać pod koniec lat 90-tych, kiedy ruszyła budowa ulicy Kamiennej.

Dziś w Bydgoszczy jest 69 kilometrów dróg dla rowerów. Wybrałam się na przejażdżkę, żeby na własne oczy przekonać się, czy łatwe jest życie rowerzysty w Bydgoszczy.

Spacer po ścieżce rowerowej

Kamienną, nie licząc spalin z pokonujących ulicę tysięcy samochodów, jedzie się w miarę wygodnie. Na niektórych odcinkach kostka jest już nieco zniszczona, pod częścią korzenie drzew zrobiły wybrzuszenia. W dodatku ścieżka jest dość wąska i kiedy mijają mnie dwie młode dziewczyny, jadące obok siebie, mało brakuje, by doszło do kraksy. Również na Kamiennej z pewnej odległości dostrzegam parę w średnim wieku spacerującą ścieżką rowerową. Dodam, że równolegle do ścieżki, biegnie chodnik. Spacerowicze ani myślą zejść ze ścieżki. Na zwróconą im uwagę, słyszę „Nie widzisz, że tu idą ludzie”.

Ale rowerzyści czasem też nie są bez winy. Na odcinku Gdańskiej równolegle z chodnikiem biegnie ścieżka dla rowerów. Możną nią bezpośrednio dostać się do Myślęcinka, nic dziwnego, że ruch na ścieżce spory. Idę chodnikiem, gdy na rowerach mija mnie grupa kilkunastoletnich chłopców. Część trzyma się ścieżki, część wjeżdża jednak na chodnik prawie mnie potrącając.

Do Holandii nam daleko
Okazuje się, że Polacy kupują ponad milion rowerów rocznie, czyli 250 tysięcy więcej niż jeszcze 5 lat temu. W ubiegłym roku po raz pierwszy sprzedano więcej rowerów niż aut osobowych.

Średnia europejska to 46 rowerów na 100 mieszkańców. Polsce na razie daleko, u nas to zaledwie 22/100. Prawdziwym liderem w tej dziedzinie jest niewielka Dania. Tam rowerów jest aż 96 na 100 mieszkańców. W znanej na całym świecie z zamiłowania do dwóch kółek Holandii to 79/100.

Ponad rok w holenderskim Enschede spędził socjolog dr Dominik Antonowicz. - Tam rower jest najważniejszym środkiem komunikacji mieszkańców - opowiada. - Niemal wszyscy regularnie przemieszczają się rowerami, dlatego infrastruktura drogowa przystosowana jest przede wszystkim dla potrzeb rowerzystów. Oznacza to, że nie tylko wszędzie są ścieżki rowerowe, ale w wielu miejscach nie ma chodników dla pieszych bowiem w miejscach odległych od centrum podróżuje się tylko rowerami - dodaje.

Rowerzyści są najważniejsi na holenderskich drogach i wielu kierowców narzeka, że są oni jak święte krowy i na zbyt wiele sobie pozwalają. - Rzeczywiście rowerzyści są tam szczególnie uprzywilejowani, a że na rowerze jeżdżą niemal wszyscy, to niewielu taki stan rzeczy bulwersuje - wyjaśnia socjolog. ?- Masowość rowerzystów powoduje problemy rowerowych korków, zatłoczenie na ścieżkach rowerowych, wymijanie jadących obok siebie kilkudziesięciu rowerzystów, czy wręcz rowerowe piractwo. Wszystko to jednak Holendrzy przyjmują ze stoickim spokojem. Wysiłek jaki muszą włożyć w przemieszczanie się rowerem kanalizuje stres i złe emocje - mówi Dominik Antono-wicz.

W Belfaście, stolicy Irlandii Północnej, wydzielonych dróg rowerowych jako takich nie ma zbyt wiele. - Są dwie trasy wyznaczone tylko dla cyklistów, ale prowadzą one poza centrum. Na rowerze jeździ się jednak całkiem dobrze - mówi Szymon, mieszkający na wyspach od kilku lat. - Większość jezdni ma oznaczone boczne pasy, przeznaczone tylko dla rowerzystów, mogą oni także jeździć po „bus-pasach”. Przede wszystkim zaś, sama kultura poruszania się po drogach jest tutaj zupełnie inna. Jeździ się spokojniej, mniej nerwowo, z o wiele większą uwagą dla innych użytkowników ruchu. Dlatego też rowerzystom jest na drogach bezpieczniej. Do ideału jest jednak daleko i niestety co jakiś czas dochodzi do tragedii do jezdni - ponad dwa lata temu, we wschodnim Belfaście zginęła potrącona przez ciężarówkę Polka, jadąca na rowerze do pracy. Liczba takich wypadków jest jednak nieporównywalna chyba do tego, co dzieje się na polskich drogach, a kilka miejsc w Belfaście, gdzie rowerzyści zginęli w wypadkach upamiętniona jest specjalnymi, srebrnymi rowerami - opowiada Szymon.

Jak dodaje, miejscowi traktują rowery bardziej jako środek do weekendowej rekreacji, niż sposób na codzienną komunikację. Być może dzieje się tak przez pogodę, być może trochę przez ich wygodę i przyzwyczajenia. - Rowerami na co dzień jeżdżą przede wszystkim studenci i młodzi ludzie, a także… przyjezdni z Europy Wschodniej. Niestety, często można rozpoznać ich po tym, że w odróżnieniu od rodowitych mieszkańców Belfastu, jeżdżą na rowerach bez kasków i kamizelek odblaskowych ?- przyznaje Szymon.

Nie czujemy się bezpiecznie

CBOS zapytał Polaków o ich rowerowe przyzwyczajenia. Z badań wynika, że na rowerze jeździ 70 procent Polaków. Rower wykorzystujemy głównie do jazdy rekreacyjnej oraz jako środek komunikacji. Większość korzystających z roweru nie czuje się bezpiecznie jeżdżąc po naszych drogach i ulicach. Niezbyt wysoko badani oceniają stan infrastruktury rowerowej w swojej najbliższej okolicy - tylko niespełna 40 procent respondentów ocenia go dobrze, a ponad połowa źle. Jakie są największe bolączki rowerzystów? Zdaniem dwóch trzecich respondentów największą jest brak ścieżek, dróg lub specjalnie wyznaczonych pasów rowerowych.

Anna Stasiewicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto