Święto Miodu w Muzeum Etnograficznym. Tłumy odwiedzających, znakomite jedzenie, muzyka na żywo i oczywiście miody w różnych gatunkach

W tym roku pogoda nieco nie dopisała, lecz to nie przeszkodziło odwiedzającym, którzy tłumnie przybyli do skansenu. Święto, nawiązuje do tradycyjnej kultury ludowej. Jest swoistą prezentacją tradycji i teraźniejszości związanej z bartnictwem oraz pszczelarstwem.

Zobacz zdjęcia:

Promowane i obecne były także obiekty oraz miejsca związane z produktami turystycznymi na Lubuskim Szlaku Wina i Miodu. Sprawdziliśmy, ile kosztował duży słoik, w zależności od rodzaju miodu. Średnio to od 30 do 40 zł. Do nabycia były także świece woskowe, kit pszczeli, pyłek, maści, miody z ziołami leczniczymi, ale również i miody pitne oraz nalewki na miodzie.
Odbyły się wykłady: „Miód - lekarstwo czy słodzik?” oraz „Boża robotnica - pszczoła w kulturze ludowej” i liczne pokazy m.in. odwirowywania plastrów miodu czy tradycyjnego zakładania kłód-barci.
Jak zwykle, nie zabrakło warsztatów: wypieku chleba oraz bułek na miodzie, wyrabiania pierników, zielarskich, tworzenia świec z wosku pszczelego, budowy hoteli dla pszczół i owadów, a nawet wyrobu „bomb kwiatowych”. W zagrodzie z Łomnicy można było obejrzeć wystawę „Pszczelarski zakątek”, ukazującą sprzęt pszczelarski ze zbiorów Muzeum Etnograficznego.