"Sympatycznie", "przyjemnie", a nawet "fenomenalnie" - mówią maturzyści I LO w Międzyrzeczu

Wszyscy maturzyści I LO w Międzyrzeczu, z którymi udało nam się porozmawiać po egzaminie, nie kryli ulgi, a nawet zadowolenia. Do wyboru mieli tematy dotyczące tradycji (w tym przypadku zadaniem było powołanie się na Pana Tadeusza) bądź relacji z drugim człowiekiem, jako źródła szczęścia (fragment Nocy i dni). Trzeci temat to interpretacja wiersza Najkrótsza definicja człowieka Józefa Barana.

- Poszło dobrze, tak naprawdę sądziłam, że będzie ciężej. Wybrałam drugi temat, gdzie były Noce i Dnie, a pytanie było o to, kiedy relacja z drugim człowiekiem, jest źródłem szczęścia. Powoływałam się na podany fragment Nocy i Dni i na dwa inne teksty kultury, wybrałam Zbrodnię i karę oraz Dżumę - mówi Oliwia Bimek. Jak dodaje, czuła się bardzo dobrze, a trudniejszy od zwykłego, był dla niej egzamin próbny. Dziewczyna planuje pisanie matury rozszerzonej z języka niemieckiego, matematyki oraz fizyki. Chciałaby iść na studia lekarskie.

Napotkani po wyjściu z sali Jakub Napierała i Jakub Tokarz wspólnie przyznają, że poszło im fenomenalnie. Pierwszy z nich wybrał temat dotyczący relacji ludzkich, a drugi tradycji. - Myślałem, że z matmy pójdzie mi lepiej niż z polskiego, więc skoro polski wyszedł tak dobrze, to matma będzie elegancko napisana - mówi Jakub Tokarz. Maturzysta planuje studia z ekonomii, z kolei jego kolega chciałby iść na studia medyczne.

- Przeczytałem Pana Tadeusza, a reszta mnie nie interesowała, bo wiedziałem, co piszę. W pozostałej części matury głównie skoncentrowano się na czytaniu ze zrozumieniem, wystarczyło nie gubić słów - opowiada Igor Wołyński, który przyszłość wiąże ze strażą pożarną.

Alicja Kaczorowska wybrała drugi temat. - Było całkiem OK, myślałam, że będzie dużo gorzej, a wyszło sympatycznie. Myślę, że około 70 - 80 procent się zakręcę - mówi dziewczyna. Piotr Lewiński i Michał Balcerzak również są zadowoleni z efektów. Obydwaj wybrali pierwszy temat rozprawki.