Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sytuacja w Domu Kombatanta w Zielonej Górze wywołała burzę na sesji sejmiku województwa. Było też o walce z pandemią

Redakcja
Dom Kombatanta w Zielonej Górze był jednym z tematów sejmiku.
Dom Kombatanta w Zielonej Górze był jednym z tematów sejmiku. Mariusz Kapała
W poniedziałek, 12 października, odbyła się nadzwyczajna sesja sejmiku województwa lubuskiego. Przez wiele godzin dyskutowano o pandemii, koronawirusie, ewakuacji Domu Pomocy Społecznej w Zielonej Górze. Mnóstwo emocji było też wokół stanowiska komisji zdrowia...

Nie była to łatwa, ani spokojna sesja sejmiku województwa lubuskiego. Najpierw ponad godzinę trwała sama dyskusja, czy w ogóle włączać do porządku sejmiku sprawę związaną ze stanowiskiem dotyczącym walki z COVID-em, które w minionym tygodniu przyjęła sejmikowa komisja zdrowia. Radni PiS czy Bezpartyjnych Samorządowców oraz Samorządowego Lubuskiego uznawali, że wymaga ono dopracowania. Twierdzili, że mogli się z nim zapoznać dopiero w poniedziałek, 12 października, rano.

- Powinniśmy przyjąć dzisiaj to stanowisko - apelowała zaś radna Anna Chinalska. - To wzmocni zabezpieczenie naszego województwa przed dalszym rozwojem epidemii w naszym regionie. Musimy być do przodu przed COVID-em. Musimy mieć plan, inaczej będzie tragedia, jeśli będziemy działać w trybie spóźnionym.

Radny PiS, Kazimierz Łatwiński, podkreślał, że należy stawiać na sprawną współpracę ze sztabem kryzysowych przy Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim.

- Jestem zaskoczona tą dyskusją - mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak. - To stanowisko nie jest polityczne, tylko merytoryczne. Potrzebne są działania.

Radny Zbigniew Kościk (PiS) stwierdził, że radni Koalicji zwołali sesję, by... dopiec prezydentowi Januszowi Kubickiemu. Zarzucił radnym KO politykierstwo...

Po bardzo długich dyskusjach niemal wszystkich stron, ostrych słowach, radni zdecydowali się włączyć kwestię stanowiska do porządku obrad.

Co zrobił samorząd województwa, by zabezpieczyć lecznice przed epidemią?

Wreszcie przyszedł czas na pierwsze podsumowania, jeśli chodzi o walkę z COVID-em w Lubuskiem.

- Jesteśmy już świadkami tysięcy zakażeń koronawirusem dziennie - mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak. - Od dawna szykowaliśmy się na taką sytuację. Nie próżnowaliśmy. Chyba jako pierwsi w Polsce podejmowaliśmy decyzje.

Marszałek Elżbieta Anna Polak mówi, że w poniedziałek rozmawiała z dyrektorem Lubuskiego Oddziału NFZ. Mają być uruchomione dodatkowe punkty pobrań testów na koronawirusa. W Zielonej Górze mogłoby się to odbywać na stadionie przy ul. Wyspiańskiego. Mogliby się tym zająć studenci kierunku lekarskiego.

- Już w marcu podjęliśmy pierwsze decyzje w sprawie wyposażenia laboratoriów w Zielonej Górze i Gorzowie - informowała marszałek Elżbieta Anna Polak. - Następnie w Żarach i Nowej Soli. Na testy przeznaczyliśmy 5 mln zł Europejskiego Funduszu Społecznego, na środki ochrony osobistej 9 mln zł – w ramach RPO Lubuskie 2020, na sprzęt ratujący życie i 4 karetki pogotowia 36 mln zł – RPO Lubuskie 2020. Również z własnego budżetu 8,25 mln zł: na prace remontowo-budowlane w celu wykonania izolacji, również zabezpieczenie respiratorów, środków do dezynfekcji i ochrony. Wynegocjowaliśmy kolejne 30 mln zł z UE na oddział dziecięcy w Zielonej Górze i sprzęt wysokospecjalistyczny w Gorzowie Wlkp. Dodatkowe 6 mln zł z RPO Lubuskie 2020 przekierujemy na kolejne działania umożliwiające bezpieczne leczenie. Nie zapomnieliśmy o DPS. 24,5 mln zł przeznaczyliśmy na dopłaty do wynagrodzeń i środki ochrony osobistej pracowników bezpośrednio zajmujących się podopiecznymi. Łącznie na walkę z COVID-em przeznaczono: 118,75 mln zł.

Jak walkę z COVID-em podsumowuje Karol Zieleński, dyrektor biura wojewody w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim? Najpierw skupił się on na kwestii ewakuacji Domu Kombatanta.

Bardzo duże ognisko koronawirusa w Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Zielonej Górze. Trwa ewakuacja chorych. Gdzie trafią

- Służby pana wojewody zajmowały się tematem DPS-u od 2017 roku - mówi Karol Zieleński, dyrektor biura wojewody w LUW. - To, co się wydarzyło we wrześniu, spowodowało sytuację kryzysową. Tę udało się rozwiązać poprzez ewakuację. Łącznie ewakuowano 169 pensjonariuszy. Akcja przebiegła sprawnie. Była zwracana uwaga na kondycję zdrowotną pacjentów. Prezes szpitala w Gorzowie zwrócił się z prośbą o zwołanie zespołu. Nie mamy jeszcze raportu z kontroli. Jeśli ktoś ma wiedzę, że ktoś działa na szkodę pensjonariuszy, to powinien zawiadomić właściwe organy państwa.

DPS przy Lubuskiej został opróżniony, zdezynfekowany, przekazany miastu Zielona Góra. K. Zieleński mówi, że gdyby nie podjęto decyzji o ewakuacji placówki, mogłoby być bardzo nieciekawie.

Gwałtowny wzrost zachorowań na koronawirusa

- Województwo na koniec czerwca miało 150 potwierdzonych zakażeń koronawirusem - zauważa K. Zieleński. - Teraz to już jest ponad 1600. Wiosnę przeszliśmy dobrze, ale to dlatego, że rząd zareagował szybko. Ograniczenia społeczne skutecznie zahamowały rozszerzenie koronawirusa. Skuteczna też była tarcza antykryzysowa. Łącznie do województwa, w ramach różnych programów trafiło ponad 3 milardy złotych. To potężna kwota, która wsparła głównie lubuskich pracowników i pracodawców. Wiosenna tarcza zadziałała świetnie. Tarcza objęła również wsparcie dla samorządów, w ramach Funduszu Inwestycji Samorządowych. Łącznie do województwa trafiło ponad 168 mln zł. Każda gmina otrzymała wsparcie.

Jak wyglądają przygotowania do drugiej fali koronawirusa?

Do tej pory w Lubuskiem wykonano około 68 tys. testów na koronawirusa. Ponad 1,3 mln zł wojewoda przekazał na funkcjonowanie sanepidu.

- Zwróciliśmy się też do rezerwy krajowej o zakup nowego sprzętu do sanepidu - mówi K. Zieleński. - Te środki zostały przyznane. Jest pozytywna decyzja w tej sprawie.

Zapewniane są łóżka dla pacjentów covidowych, powołano specjalny zespół przy LUW. Działają izolatoria. Palącym problemem jest kwestia personelu. Dobrą wiadomością jednak jest fakt, że posiadamy zapasy środków ochrony. W tym 1 mln maseczek. Środki ochrony dystrybuowane są do szpitali, placówek medycznych, szkół.

Padają kolejne dobowe rekordy, zakażeń jest coraz więcej. Coraz szybciej też zapełniają się lubuskie oddziały zakaźne. Co dalej?

Szpitale podsumowują przyjmowanie pensjonariuszy DPS-ów

Jak wygląda sytuacja z pensjonariuszami Domu Kombatanta w Zielonej Górze?

- W naszym szpitalu przybywa 62 pensjonariuszy z DPS-u w Zielonej Górze - mówił prezes szpitala w Gorzowie Wlkp., Jerzy Ostrouch. - Przyjęliśmy ich 4 października. Od 4 października zmarło 3 pacjentów z Domu Kombatanta. 4 października zostałem poinformowany o stanie zdrowia przyjmowanych pacjentów, stąd też 5 października zwróciłem się do wojewody o wskazanie specjalistów, konsultantów, którzy dokonają sprawdzenia stanu przyjmowania pensjonariuszy. Konsultacja się odbyła, jesteśmy w stanie oczekiwania na raport końcowy. Wszystkich pacjentów poddaliśmy m.in. badaniom mikrobiologicznym. Wszystkich pacjentów odżywiamy niezależnie od racji szpitalnych, nutridrinkami.

Reżim jak na oddziałach zakaźnych

- Z związku z przyjęciem podopiecznych DPS-u, musieliśmy dostosować oddziały rehabilitacyjne do reżimu oddziału zakaźnego - mówiła Katarzyna Lebiotkowska, prezes szpitala w Torzymiu. - Do naszego szpitala trafiło łącznie 74 podopiecznych DPS-u w Zielonej Górze. Każdy z pacjentów przeszedł u nas triaż. Wykonano im kolejne testy na koronawirusa. Z 74 badanych pacjentów 4 wyniki testów okazały się dodatnie. Ci pacjenci zostali przetransportowani na oddział w Żaganiu.

Pacjenci zostaną poddani kolejnym testom w środę lub w czwartek: 14-15 października. Pensjonariusze z DPS-u przebywający w Torzymiu są w stanie ogólnym dobrym.

- Jeśli chodzi o przyjęcia z DPS-u, to przyjęliśmy 3 pensjonariuszy - mówi Marek Działoszyński, prezes szpitala w Zielonej Górze . - Ich stan był poważny.

Okazuje się, że jeden z pensjonariuszy Domu Kombatanta, który trafił do szpitala w Zielonej Górze, zmarł...

Już cztery zgony wśród ewakuowanych pensjonariuszy Domu Kombatanta w Zielonej Górze, którzy byli zakażeni koronawirusem

Walka z koronawirusem wciąż trwa

A jak walczy z koronawirusem zielonogórska lecznica? Szpital posiada 50 respiratorów. Niebawem ma dostać kolejne 13. Osobną kwestią jest ich obsługa... W placówce udało się zbudować 9 izolatek, 4 śluzy, by jeszcze skuteczniej walczyć z COVID-19. Udało się zakupić, dzięki wsparciu, tomograf komputerowy. Wciąż działa oddział zakaźny, przygotowane są tzw. pediatryczne łóżka covidowe.

- Przed COVID-em mieliśmy około 80 proc. zajętych łóżek - mówi prezes zielonogórskiego szpitala, Marek Działoszyński. - Dziś jest to poziom między 50-60 proc. Nie jesteśmy w stanie wykonać takiej liczby świadczeń, żebyśmy mogli wypracować ryczałt.

Stąd apel prezesów szpitali o zmiany. Problemem jest też fakt, że lecznice nie mogą korzystać z tarczy antykryzysowej. Szpital jednak trzeba utrzymywać w gotowości. Bo przecież inne choroby, oprócz COVID-u też się zdarzają. To kosztuje...

Bardzo długa dyskusja wokół DPS-u, szpitali, pandemii...

Dyskusje na temat pandemii, DPS-u trwały wiele godzin. Głos zabierali radni, ale i posłowie. Nie zabrakło rozmów o samym DPS-ie.

Radny Łatwiński podkreślał, że w DPS-ie były restrykcyjne przepisy, jeśli chodzi o nieodwiedzanie bliskich. Zwracał uwagę, że w dobie pandemii należy działać razem. Helena Hatka podkreślała, że martwi się, co będzie w ciągu najbliższych dni. Bo sytuacja w szpitalu w Zielonej Górze jest nieco absurdalna. Z jednej strony są wolne łóżka na innych oddziałach, a oddział zakaźny jest zapełniony.

Zbigniew Kościk podkreślał, że ewakuacja DPS-u była olbrzymim wydarzeniem logistycznym. Zauważał, jak dobrze została ona zorganizowana.

Wojewoda podsumowuje ewakuację podopiecznych Domu Kombatanta w Zielonej Górze. Co stanie się teraz z placówką?

Hejt w sieci o zbiórce był niepotrzebny

Padały kolejne zarzuty, a inni je odpierali. Marszałek stwierdziła, że niedobrze to było w DPS-ie, nie w szpitalach samorządu województwa. Podkreślała również, że nie zabrakło pieniędzy na wyposażenie w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Inwestycja wciąż trwa. Marszałek odparła też zarzuty, że ma się promować na sytuacji związanej z pandemią. Mówiła, że niepotrzebny był hejt w sieci na temat zbiórki środków dla pensjonariuszy, którzy trafili z DPS-u do lecznic.

Radny Mirosław Marcinkiewicz oczekiwał przewodniczącej sejmiku, Wiolety Haręźlak odpowiedzi, co zawiodło, jeśli chodzi o Dom Kombatanta. Jakie wyciągnięto wnioski, by takie sytuacje się już nie powtarzały?

Radna Anna Synowiec podkreślała, że zbiórka na pensjonariuszy DPS była niezbędna. Pytała, czy DPS jest obecnie zabezpieczony, by móc przyjąć swoich podopiecznych.

Gorzowski szpital prosi o pomoc... zakonnice. Chodzi o opiekę nad pensjonariuszami DPS z Zielonej Góry

Bogusław Motowidełko chciałby wiedzieć, co dalej z dyrektorem DPS-u, który otrzymał wysoki dodatek. Podkreślał swoje zaniepokojenie sytuacją w DPS-ie, jeśli chodzi o opiekę nad kombatantami.

Poseł Krystyna Sibińska mówiła, że nie ma podstaw, by krytykować zarządy szpitali, bo one działają dobrze, jeśli chodzi o pandemię koronawirusa. - Winni są gdzie indziej - mówiła. I podkreślała, że trzeba robić "testy, testy, testy".

Radna Anna Chinalska nie zgodziła się, by radny Łatwiński nazywał Centrum Zdrowia Matki i Dziecka "pustą skorupą". - Trzeba pomóc, by placówkę wyposażyć, bo to będzie skok dla naszego województwa - mówiła radna. - Uszanujmy czyjąś pracę, bo to wielkie dzieło.

Sebastian Ciemnoczołowski wyjaśniał, że to wojewoda określa liczbę miejsc covidowych w szpitalach. Nie można przenosić osób zakażonych na różne oddziały.

Prezes gorzowskiego szpitala, Jerzy Ostrouch, zapewniał, że pacjenci, którzy zostali przywiezieni do lecznicy, są odpowiednio zaopatrzeni. - Tylko delikatność nie pozwoliła mi powiedzieć, jak wielkie problemy w szpitalu mamy - mówił prezes. Kłopot jest m.in. z personelem. Prowadzone są rozmowy w sprawie pomocy po stronie zakonnic.

Okazuje się, że szpital w Gorzowie Wlkp. zostanie szpitalem koordynującym. To wiąże się z natychmiastowymi zmianami.

Marszałek Polak pytała wojewodę, jaka będzie decyzja, jeśli pojawią się kolejne ogniska koronawirusa. Gdzie będą ewakuowani kolejni chorzy?

Podopieczni zielonogórskiego schroniska nieśli pomoc w Domu Kombatanta. Czy mieli wykonane testy na koronawirusa?

Nie polityka, ale zgodna współpraca

Radny Łatwiński apelował, by skończyć politykę, a zacząć współpracę. Głosów w dyskusji było mnóstwo, wypowiadali się też radni: Aleksandra Mrozek, Bogusław Motowidełko, Beata Kulczycka, Małgorzata Gośniowska-Kola i wiele innych. Podkreślano, że potrzebna konkretnych rozwiązań w walce z pandemią. Dyskutowano o problemach ze szczepionkami, pytano o stan szpitali, podkreślano, że potrzebne jest zabezpieczenie rezerw dla lecznic, dyskutowano o kwestii ryczałtów dla szpitali.

- Województwo lubuskie nie jest przygotowane na drugą falę pandemii - mówiła po prawie 6 godzinach sesji, radna Beata Kulczycka. - Musimy zbudować konkret, jakie mamy potrzeby. Bo dynamikę przyrostu zakażeń znamy. Ustalmy konkrety, co i jak robimy. To wymaga pełnej koordynacji działań, wzajemnej współpracy.

Dobrze wiedzieć, że są ludzie, którzy chcą nieść pomoc

Wioleta Haręźlak zapewniła, że wszystkie pytania dotyczące chronologii wydarzeń w DPS-ie radni sejmiku dostaną na piśmie. Dziękowała władzom, szpitalom, samorządowcom, Caritas za otwartość i gotowość w niesieniu wsparcia. Nie ukrywała wzruszenia.

- Dobrze wiedzieć, że wokół nas są ludzie, którzy chcą nieść pomoc - mówiła przewodnicząca sejmiku. - To, co się wydarzyło w DPS-ie, musi być sytuacją, z której wyniesiemy wnioski. Dzisiaj jesteśmy mądrzejsi o bardzo trudną lekcję. Zrobimy wszystko, aby nasi mieszkańcy wrócili do swojego domu, do swoich małych mieszkań, w ktorych zgromadzili całe życie.

Co ze stanowiskiem, który mieli przyjąć radni sejmiku?

Co ze stanowiskiem w sprawie podjęcia działań zwiększających bezpieczeństwo zdrowotne w województwie lubuskim w związku z epidemią COVID-19? I ono wywołało wiele dyskusji. Jaka powinna być treść, do kogo winno być skierowane, co z niego usunąć, a co dodać, o jakie wsparcie dla szpitali ma chodzić. Dlaczego warto w nim podkreślić rolę współpracy... Po 6,5 godziny dyskusji stanowisko zostało podjęte.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto