Kościół poewangelicki w Babimoście jest nieczynny od lat. Nam udało się, dzięki uprzejmości władz miasta, zajrzeć do środka. Wnętrze robi wrażenie. Oczami wyobraźni widzieliśmy już tam salę koncertową choćby taką, jaka jest w dawnym zborze w Sulechowie.
To jeden z najstarszych obiektów w Babimoście. I choć od 1945 roku jest nieczynny, nadal wzbudza zainteresowanie. Nie tylko mieszkańców, ale i gminy, która wiele razy starała się o dofinansowanie, by dawną świątynię zagospodarować. Ewangelicy przybyli do Babimostu - na zaproszenie starosty, który działał w imieniu króla Jana Kazimierza Wazy - w połowie XVII wieku. Zapewnił im on swobody narodowe i religijne. Udzielił też zezwolenia na budowę domu modlitwy. Kościół zniszczył pożar w 1781 r. Odbudowano go w latach 1782-1789. Po wojnie wysiedlono ludność ewangelicką.
- Szkoda, że taki zabytek niszczeje. Wiadomo, że gminy nie stać na jego remont i zagospodarowanie po nowemu, bo to są ogromne pieniądze - mówi pan Jan. - Jedyną nadzieją są fundusze unijne lub dofinansowanie z budżetu państwa. Ale to nie takie proste. Samorząd się stara jak może. Opuszczonych, zniszczonych zabytków w Polsce jest wiele. Moim zdaniem, szanse są małe, by w najbliższych latach sytuacja się zmieniła. Żal serce ściska...
Zobacz również: Tajemnice hitlerowskiej fabryki amunicji D.A.G Alfred Nobel
https://gazetalubuska.pl/sulechow-w-wiezy-cisnien-mogloby-powstac-muzeum-punkt-widokowy-czy-kawiarnia-zdjecia/ar/13782571https://gazetalubuska.pl/sulechow-blonie-zostana-zagospodarowane-powstanie-park-sulecha-zdjecia/ar/13801677Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?