Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targowisko przy Owocowej od lat budzi grozę. Czy jest szansa na zmianę? [ZDJĘCIA]

Leszek Kalinowski
Nie ma chyba osoby, która chociaż raz nie zrobiłaby tutaj zakupów. Ryczek przy Owocowej to już kultowe miejsce. Jest pomysł, by stworzyć nowe, miejskie targowisko na miarę XXI wieku. Problemem jest miejsce. Gdzie ma powstać nowy plac targowy?

Wiceprezydent Dariusz Lesicki spotkał się z Alicją Wysocką, przedstawicielką handlujących osób oraz inicjatorką wybudowania nowego, miejskiego targowiska. Pani Alicja założyła stronę internetową poświęconą tej inwestycji i bardzo się w nią zaangażowała. Nie tylko ona.

Straszny handel

- Obecne targowisko przy ul. Owocowej nie spełnia żadnych współczesnych norm - mówi klientka Halina Walewska. - Tak można było handlować w lat 90. ubiegłego wieku, ale nie dziś. Poza tym ciągle są problemy z zaparkowaniem samochodu. To też odstrasza część osób, które chciałyby kupić świeże warzywa, owoce czy inne towary.

Alicja Wysocka jest przekonana, że Zielona Góra śladem innych miast powinna wybudować targowisko w innym miejscu i je prowadzić. By nie tylko spełniało ono rolę miejsca do handlowania. Mogłoby pełnić np. funkcje edukacyjne. Dzieci i młodzież uczyłyby się przedsiębiorczości, mogliby spotkać się z rzeźnikiem, ekologicznymi gospodarzami, pszczelarzami czy winiarzami. Bo i dla ich przedstawicieli mogłyby powstać specjalne stoiska.

Władze miasta chcą inwestycji

- Prywatny właściciel będzie nastawiony wyłącznie na zysk. Miasto mogłoby stworzyć perełkę, która przyciągałaby nie tylko mieszkańców regionu, ale także gości spoza kraju - podkreśla zielonogórzanka. I podaje konkretne przykłady nowoczesnych targowisk w Polsce. Nie tylko wyglądają estetycznie, są pełne zieleni, funkcjonalnych rozwiązań, ale to także miejsce spotkań, ekologicznych imprez i prezentacji. Ceny wynajmu nie powinny być zaporowe, ale takie, dzięki którym miasto będzie mogło spłacić kredyt, wzięty na budowę. A możliwości pozyskania dofinansowanie jest dziś wiele... Wiceprezydent Dariusz Lesicki przyznaje, że miasto od daw- na chce rozwiązać problem targowiska. Magistrat nie jest właścicielem tego przy ul. Owocowej. Rozmowy z nim nie przynoszą skutków. Poza tym nie można już tego terenu powiększyć, wybudować parkingu...

- Dlatego myślimy o nowej lokalizacji i miejskiej inwestycji - przyznaje wiceprezydent. - Targowisko musi jednak powstać w miejscu, które będzie w centrum i będzie dobrze skomunikowane z innymi częściami miasta. Cały czas szukamy takiej lokalizacji. Wydaje się nam, że najbardziej spełniałby wszystkie oczekiwania teren przy ul. Działkowej. Chcielibyśmy na ten temat rozpocząć dyskusję.
Czekamy na głosy Czytelników. Czeka też prezydent i grupa handlowców. My już wczoraj zapytaliśmy kilka osób. Jak zwykle zdania są tu podzielone.

- Superpomysł i superlokalizacja. Ja jestem za. Sama chętnie będę tam robiła zakupy - mówi Ilona Bryś. - Tam dziś rosną drzewa i oczysz- czają nam powietrze. Zostawmy to miejsce zielone - apeluje Tere- sa Dalewicz. - Działkowcy nigdy nie odda- dzą swoich działek - zauważa To- masz Nowakowski. - Można im dać je w innym, lepszym miejscu - dodaje jego żona Ewa. - Tam to same spali- ny. I droga będzie...

Przeczytaj również:Kierowniczka miejskiego targowiska w Zielonej Górze okradła kasę firmy

Zobacz też: Otwarcie Decathlonu w Zielonej Górze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto