Podczas benefisu głos zabrało sporo gości, przyjaciół i kolegów profesora. Jako pierwszy przemówił Zbyszko Piwoński. Wspomniał moment przed 35. laty, kiedy to przekonywał Czesława Grabowskiego do dłuższego związania się z Zieloną Górą.
Dziękuję, że mnie Pan wtedy skutecznie przekonał do pozostania na pięknej Ziemi Lubuskiej, która okazała się dla mnie tak łaskawa - odpowiedział mu Grabowski.
Kolejne życzenia płynęły z Niemiec, z zaprzyjaźnionego Frankfurtu nad Odrą, z podziękowaniami za wieloletnią współpracę przy polsko-niemieckich festiwalach i wspólnych wydarzeniach muzycznych oraz za ubogacanie niemieckich melomanów twórczością polskich kompozytorów. Na ekranie zobaczyliśmy również nagrane wcześniej pozdrowienia i życzenia dla Czesława Grabowskiego od jego kolegów po fachu (wielu dyrektorów filharmonii, profesorów uniwersytetów muzycznych) oraz muzyków - solistów, z którymi nasz maestro współpracował.
Czesławie masz wyjątkowy dar zjednywania sobie ludzi - powiedziała pianistka Beata Bilińska.
Zabrzmiała także muzyka w wykonaniu orkiestry Filharmonii Zielonogórskiej. Były i marsze, zabrzmiały m.in. uwertura "Lekka kawaleria" F. Suppe, Over the rainbow z musicalu "Czarnoksiężnik z krainy Oz", Taniec węgierski nr 5 - Brahmsa, Belle on the ball - L. Anderssona, Jezioro łabędzie (słynne obojowe solo), Polka dla Anny.
Będę tęsknił, mam wiele planów i kiedyś je sobie spisałem na karteczce, ale ją gdzieś zgubiłem. Może to i dobrze. Na razie pożeram książki, chcę lepiej poznać literaturę polską. Póki co w telewizji lubię westerny i na dowód tego w moim pożegnalnym programie znalazła się muzyka z "Siedmiu wspaniałych" - mówił Grabowski.
Koncert zakończył się Marszem Radeckiego, a na bis zabrzmiała polska Tritsch-Tratsch J. Straussa. A po koncercie na wszystkich, także zgromadzonych na zewnątrz, którzy oglądali koncert na telebimie przed filharmonią, czekała miła słodka niespodzianka. Był to pyszny śmietankowy tort z ogromną ilością owoców. Odśpiewano sto lat. Wtedy pierwszy kawałek ukroił maestro, który nie krył wielkiego wzruszenia i z trudem hamował łzy.
Od 1 września, kierowanie filharmonią przejmie nowy dyrektor - Rafał Kłoczko.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?