15 listopad, poniedziałekGodziny popołudniowe. Montaż Bachusika przy szybie wykopaliskowej.Intrygują objawione na deptaku czarne skrzynie.16 listopad, wtorekGodzinny ranne. Stwierdzona dewastacja figurki, która została wyrwana z podstawą.17 listopad, środaGodziny popołudniowe. Dwie doby po pierwszym montażu, Bachusik ponownie na swoim miejscu. W wykopaliskach włączone oświetlenie. Nad deptakiem pojawiają się elementy świątecznej iluminacji. Zaczyna być efektownie w tym fragmencie miasta.18 listopad, czwartekZielonogórzanie oswajają się z novum. Kto przechodzi koło turystycznej atrakcji przy Ratuszu, niemal na pewno przystaje. Kontynuowane są prace przy korygowaniu koron drzew, zawieszanie następnych ozdób świetlnych. Kto trafi na próbę świateł ma okazję utrwalić ten efektowny moment.Jednak największe zainteresowanie budzą Bachusiki. One są najważniejsze.19 listopad, piątekW gazonach (czarne skrzynie) pojawiają się pierwsze choinki, trwają prace przy poprawkach nawierzchni deptaka. Oraz dalsze, które mają sprawić, że nasza Zielona Góra będzie naprawdę piękna w okresie świąteczno-nowoworocznym. A mieszkańcy przede wszystkim kierują się ku szybie i do Bachusików. Ostatnie godziny przed wyborczą ciszą. I z tego tytułu, do późnych godzin wieczornych, dodatkowa frekwencja na deptaku. Coraz liczniejsza obecność rodzin z małymi dziećmi. I ich radość, że coś świeci, że coś małego leży, że coś małego stoi.Rozmawiam z autorem naszych Bachusików, Arturem Wochniakiem, jaki jest odbiór naszych turystycznych atrakcji. Nie jesteśmy zadowoleni z wyeksponowania stojącego Bachusika. Brakuje nam jeszcze specjalnegoo oświetlenia. Na dodatek nie świeci uliczna lampa, która mogłaby zwrócić na niego uwagę. Po prostu jest niewidoczny.Nie mogliśmy w tym momencie wiedzieć, że za kilkanaście godzin spotkamy się ponownie...20 listopad, sobota.Godziny przedpołudniowe. Cios! Druga dewastacja. Skuteczna. Korpus odcięty, rączka zaginęła. Zostały nóżki.Właściwe organy podjęły czynności śledcze.Kilka dni upłynie zanim Bachusik wróci na powrót pod Ratusz. Artur Wochniak już dokonał analizy i zakresu prac. Ale będzie też inaczej. Będzie stan niepewności czy sytuacja się nie powtórzy.Padały komentarze na MM-ce czy nie będzie prób zniszczenia naszej wspólnej atrakcji. Wierzyłam, że nie, bo społeczeństwo jest już inne. Tak pisałam.No, ale są jeszcze indywidualne zachowania. Niszczące dobro i własność ogółu...
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?