Okresowo spotykali się w ciasnym, ale przytulnym lokalu w podziemiach redakcji.
Pan Stanisław zapraszał twórców, których ładnie przedstawiał, a kilka egzemplarzy nowości wydawniczych było nagrodami w błyskawicznie rozegranej krzyżówce.
* * *
Dzisiaj, o godz. 10.30, w takt smutnej muzyki pomaszerowaliśmy w kondukcie za urną zawierającą prochy nazbyt przedwcześnie odeszłego Pana Stanisława Patyckiego.
W gronie żegnających dominowały grupy byłych redaktorów Gazety Lubuskiej i pracowników wydawnictwa Lubpress oraz reprezentacja działaczy z Polskiego Towarzystwa Turystyczno- Krajoznawczego.
Cześć Jego pamięci !
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?