W nocy z 22 na 23 czerwca, będziemy świadkami zjawiska nazywanego superksiężycem.

Pierwsze fotki
W nocy z 22 na 23 czerwca, będziemy świadkami zjawiska nazywanego superksiężycem. Dlatego skierujcie swoje oczy ku niebu i wypatrujcie naszego naturalnego satelity, którego będzie wyjątkowo trudno przeoczyć, ponieważ nie dość, że będzie on w pełni, to jeszcze w swoim perygeum, czyli podczas ruchu wokół naszej planety po swojej eliptycznej orbicie znajdzie się najbliżej Ziemi.

Samo perygeum jest dość częstym i powszechnym zjawiskiem. Księżyc średnio raz na miesiąc znajduje się w podobnej odległości, jednak jedynie raz w roku jest on zarówno w pełni jak i perygeum. Poprzednie zjawisko tego typu miało miejsce w ubiegłym roku, 6 maja.

Według zwolenników teorii spiskowych, księżyc ma niekorzystny wpływ na nasza planetę, przypisuje się mu odpowiedzialność za wiele niszczycielskich zdarzeń, jak trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, czy tsunami, które mają być skutkiem oddziaływania satelity na płyty tektoniczne. Niektórzy zauważają, że do zatonięcia Titanica doszło w roku, kiedy księżyc był najbliżej Ziemi od 1400 lat, a katastrofa w japońskiej elektrowni jądrowej Fukushima miała miejsce w bliskim odstępie czasowym właśnie od zjawiska superksiężyca. Oczywiście teorie te nie mają żadnego oficjalnego potwierdzenia naukowego i można je śmiało włożyć między bajki…

Co do rzeczywistych efektów tego zjawiska, to księżyc w nocy będzie jaśniejszy i większy niż zazwyczaj, co może wywołać niepokój i kłopoty z zasypianiem, dlatego najlepszym lekarstwem jest proste zasłonięcie okna. Księżyc reguluje również rytm pływów na Ziemi, które w dzień perygeum mogą w niektórych miejscach być nieco większe. tekst  na podstawie portalu onet.