W okolicy ul. Dzikiej i Wyspiańskiego praca wre! Tutaj powstają fundamenty nowej siedziby szkoły muzycznej w Zielonej Górze

Obecnie Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia w Zielonej Górze ma swoje siedziby w kamienicach w centrum miasta. O ile lokalizacja jest świetna, o tyle od lat podejmowano działania, by placówka mogła znaleźć się w jednym, o wiele bardziej nowoczesnym budynku. Walczyli o to rodzice uczniów, w sprawę budowy nowej placówki zaangażowali się także radni. Teraz można mówić o sukcesie.

Dzięki przeprowadzce Młodzieżowego Centrum Kultury i Edukacji "Dom Harcerza" z budynku przy ul. Dzikiej, do pięknej i nowej siedziby na Wyszyńskiego, marzenia powoli mogły stać się rzeczywistością. W dawnym obiekcie, gdzie przez wiele lat mieścił się właśnie Dom Harcerza, utworzono Ogólnokształcącą Szkołę Muzyczną.

Pod koniec minionego roku radni zgodzili się, by przekazać ją Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Do tej pory w Zielonej Górze mieliśmy tę szkołę, założoną i prowadzoną przez miasto, a także Państwową Szkołę Muzyczną I i II stopnia, która podlega ministerstwu kultury. Pomysł jest prosty: gospodarzem nowej placówki, która powstaje w okolicach Dzikiej i Wyspiańskiego, ma być jeden organ.

Udało się też pozyskać dofinansowanie właśnie z ministerstwa kultury. Dzięki temu w okolicy Dzikiej i Wyspiańskiego mógł ruszyć pierwszy etap prac związany z rozbudową szkoły dla miłośników muzyki.

Jak ma wyglądać nowa szkoła muzyczna?

Docelowo placówka ma mieć przestronną salę koncertową na prawie 350 miejsc. W planach jest też budowa sali kameralnej. Powstaną wygodne sale prób, sale lekcyjne, szatnie, pomieszczenia sanitarne, socjalne, dla administracji. Skończy się konieczność przemieszczenia się pomiędzy budynkami w mieście. A sam obiekt ma być dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnością.

W pierwszym etapie prac zostaną wykonane fundamenty pod nowoczesny gmach placówki. Miasto ma nadzieję, że na kolejny etap uda się pozyskać następne dofinansowania. Prowadziło w sprawie dotacji rozmowy w ministerstwie. Wszystko po to, by uczniowie jak najszybciej mogli cieszyć się z wygodnej placówki.