Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W skansenie w Ochli rozpoczął się Międzynarodowy Festiwal Folkloru "Oblicza Tradycji". Muzyka i kolorowe stroje podbiły serca publiczności

Redakcja
Festiwal Folkloru w Zielonej Górze co roku przyciąga tłumy. To już prawdziwa tradycja. Artyści w ludowych strojach zawsze robią ogromne wrażenie.
Festiwal Folkloru w Zielonej Górze co roku przyciąga tłumy. To już prawdziwa tradycja. Artyści w ludowych strojach zawsze robią ogromne wrażenie. Aleksandra Pazda
W niedzielę ruszył kolejny, 55. Festiwal Folkloru ,,Oblicza Tradycji". Jego historia sięga 1964 roku, kiedy to Zielona Góra stała się miejscem spotkań i prezentacji różnych kultur z całego świata.

Od 7 do 12 lipca zespoły z różnych zakątków Polski i 6 innych krajów Europy będą prezentowały swoje muzyczne talenty w różnych miastach naszego województwa, m.in. w: Niesulicach, Łagowie, Torzymiu, Żarach, Przytocznej, Bojadłach i w Kolsku.

Festiwal rozpoczął się w Muzeum Etnograficznym w Ochli i przyciągnął prawdziwe tłumy. Cały parking zapełnił się samochodami. Ludzie przyjeżdżali całymi rodzinami nie tylko z Zielonej Góry i okolic, ale nawet z województwa wielkopolskiego i dolnośląskiego. Nic dziwnego, w końcu rzadko zdarza się okazja, by zobaczyć tak piękne stroje oraz poznać kulturę i tradycje różnych krajów.

Tym razem gościmy muzyków aż z 6 państw: Słowacji, Kazachstanu, Litwy, Rumunii, Ukrainy i Serbii.

Zdecydowanie największy zachwyt wzbudziły ich kolorowe szaty: suknie, korale, nakrycia głowy, buty. Spacerując wśród chałup pokrytych strzechą człowiek przez chwilę mógł odnieść wrażenie, że cofnął się w czasie.

Każdy z krajów zaprezentował swój muzyczny talent podczas konkursu. Uczestnicy śpiewali ludowe piosenki i grali na historycznych instrumentach. Nie obowiązywały żadne bariery wiekowe. Zespoły składały się z dzieci, nastolatków, dorosłych i seniorów.

W przerwach odbyła się nauka tańca ludowego. Wszyscy tańczyli obyrtkę i taniec zbójnicki, a do tego przygrywała im orkiestra. Do tańca zaangażowano również publiczność, która z chęcią dołączyła do wspólnej zabawy.

Dużym zainteresowaniem cieszyli się goście z Kazachstanu, których stroje zdecydowanie różniły się od pozostałych. Mężczyźni ubrani byli w drewniane kamizelki, które przypominały zbroję. Niektóre kobiety uczesane w warkocze i miały na głowie opaski, inne odziane były w płaszcze do samej ziemi. Kazachstańczycy przy swoim stoisku zrobili prawdziwą imprezę, na której bawili się i dzieci i seniorzy.

A co najbardziej podobało się publiczności? Nikt nie potrafił odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie.

- Przyjeżdżam tu od kilku lat i nigdy nie potrafię wskazać, co było najlepsze. Wszystkie zespoły prezentują się niesamowicie, pięknie grają, cudownie wyglądają. Te ludowe stroje są tak kolorowe, że nie mogę się na nie napatrzeć! Uwielbiam klimat, który tu panuje. Mam wrażenie, że za każdym razem jest jeszcze lepiej - mówi nam pani Anna, mieszkanka Żagania.

Zobacz nasz Magazyn Informacyjny:

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto