Bezpieczeństwo pracy. Niemal rok od tragicznego wypadku
Czwartek, 21 lipca ubiegłego roku to był upalny dzień, podobnie, jak kilka wcześniejszych dni. A to okazało się mieć ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa pracy na oczyszczalniach ścieków. Dzień wcześniej, w środę w Miechowicach Wielkich w Małopolsce, do domu po pracy nie wróciło dwóch pracowników oczyszczalni. Pod zakładem stały ich samochody, ciała znaleziono w zbiorniku. Tymczasem w oczyszczalni w powiecie nowosolskim na sicie utknęła wtedy bryła osadu. Pracownik zgłosił to pracodawcy. Dostał do pomocy trzech ludzi, którzy na co dzień zajmowali się porządkowaniem terenu, wykaszaniem traw. W czwartek, 21 lipca, około godz. 14 służby ratunkowe z powiatu nowosolskiego dostały dramatyczne wezwanie z lokalnej oczyszczalni – trzech pracowników straciło przytomność.
Pisaliśmy o tragedii:
Konferencja na Uniwersytecie Zielonogórskim. „Budujemy bezpiecznie i nowocześnie"
O okolicznościach tej tragedii mówiono w środę, 17 maja na Uniwersytecie Zielonogórskim podczas konferencji „Budujemy bezpiecznie i nowocześnie. Ograniczanie zagrożeń w obiektach komunalnych i hydrotechnicznych”. Ten wypadek musi być przestrogą dla innych pracowników w innych oczyszczalniach.
Pracownik wszedł do zbiornika bez linki bezpieczeństwa, szelek, bez sprawdzenia miernikiem stężenia gazu. Z protokołu inspekcji pracy wyczytać można, że szelki leżały obok wejścia do przepompowni, linka bezpieczeństwa obok zbiornika, półmaska w szatni, a miernika gazu w oczyszczalni ścieków nie było. Z wystąpienia dr inż. Dariusza Królika można było dowiedzieć się, że mężczyzna najpierw próbował ciśnieniem wody rozbić bryłę, to nie dało rezultatu. Wyszedł ze zbiornika. Próbował w studni. Tam lekko coś drgnęło. To oznaczy wraz ze ściekami do zbiornika w przepompowni przedostawały się gazy. Wszedł jeszcze raz do zbiornika w przepompowni. Uderzał w sito prętem. Ścieki zaczęły lepiej spływać. Chciał wyjść po jeszcze inne narzędzia.
– Podczas wchodzenia po drabince osunął się i upadł na dno zbiornika. Jeden z pozostałych stwierdził, że trzeba wejść i mu pomóc. Również upadł obok niego. Wszedł drugi. Trzeci na szczęście zachował trzeźwość umysłu i wezwał służby. Skala stężenia siarkowodoru, jaka znajdowała się w zbiorniku wykraczała poza zakres miernika – relacjonował dr D. Królik.
Nieprawidłowości w pracy. Dlaczego do niech dochodzi?
Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura. Ten wypadek stał się jednym z powodów zorganizowania spotkania przedstawicieli branży komunalnej, wodociągowej, środowiska naukowego i inspektorów pracy.
– Celem tej konferencji skierowanej w szczególności do branży komunalnej i hydrotechnicznej było przybliżenie nieprawidłowości, które stwierdzają inspektorzy podczas działalności kontrolnej – podkreśla Jerzy Łaboński, Okręgowy Inspektor Pracy.
Wśród powtarzających się błędów jest m.in. lekceważenie stosowania środków ochrony indywidualnej przez pracowników. Często brakuje też detektorów gazów niebezpiecznych, lub nie mają one legalizacji.
– W wielu przypadkach jest to lekceważenie tematu. Ludzie doskonale wiedzą, że trzeba odwietrzyć, zabezpieczyć, sprawdzić, czy jest zagrożenie, czy nie ma. Ale chcą szybko, już, bo się spieszy i tak to bywa. A przy odpowiednim stężeniu siarkowodoru wystarczy jeden haust powietrza – mówi Jan Kotowski, wieloletni prezes, a obecnie wiceprezes lubuskiego oddziału Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pracowników Służby Bezpieczeństwa i Higieny Pracy. – Takie przypadki były i niestety nadal będą. Typowe ludzkie przypadłości: niby o wszystkim wiemy, a efekty są takie, jakie są.
– Warto o zagrożeniach mówić i reagować, jak najwięcej i jak najczęściej – podkreśla Małgorzata Dziemińska, Zastępca Głównego Inspektora Pracy. – Ważny jest nadzór ze strony PIP, natomiast nadzór to jedno, a prewencja jest również ważna. Edukowanie i reagowanie potrzebne jest w każdym dostępnym miejscu i momencie.
Konferencję współorganizowali: Państwowa Inspekcja Pracy Okręgowy Inspektorat Pracy w Zielonej Górze, Uniwersytet Zielonogórski Wydział Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska, Instytut Budownictwa UZ, Lubuska Izba Budownictwa, Lubuska Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa, Lubuskie Forum Wodociągowe, Oddział Lubuski Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Służby BHP.
Czytaj też:
- Robi świetne zdjęcia, nawet, jak pada deszcz wieczorem. Zmienił się radar w Kargowej. Podobne będą też w innych miejscowościach w regionie
- https://zielonagora.naszemiasto.pl/biblia-24-7-to-wydarzenie-w-zielonej-gorze-w-ktorym-wezma/ar/c5-9324811
- Zbliża się Kozzi Film Festiwal! Wszyscy nominowani do nagrody zapowiadają przyjazd do Zielonej Góry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?