- Chyba w końcu trzeba wziąć zielonogórskich urzędników, przytroczyć im ciężarki do nóg, dać laskę i poprowadzić w ten sposób po mieście - zadzwonił do nas zdenerwowany Czytelnik. - Może wtedy zrozumieją jak nam, osobom starszym jest tutaj ciężko. Z przykrością muszę stwierdzić, że Zielona Góra nie jest przyjazna seniorom.
Skąd taka opinia? Nasz Czytelnik ostatnio szedł na wizytę do lekarza. Mówi, że od Centrum Przesiadkowego do przychodni przy ul. Towarowej, brakuje większej liczby ławek.
- Kiedyś jeździłem taksówką, ale człowiek nie ma tyle pieniędzy, by wszędzie dojeżdżać pod same drzwi - mówi Czytelnik. - Ostatnio byłem zmuszony iść na piechotę.
Człowiek spoci się podwójnie. Ze zmęczenia i z nerwów.
Mieszkaniec: w tych miejscach brakuje nam ławek
Czytelnik zwraca jeszcze uwagę, gdzie jego zdaniem brakuje ławek: wzdłuż ulicy Wyszyńskiego czy na trasie do Dzikiej Ochli (od Jaskółczej, przez Botaniczną, aż do zalewu).
- Dobrze, że jeszcze są przystanki autobusowe, to na ich ławkach można przysiąść - dodaje.
Miasto: weźmiemy te sugestie pod uwagę
Uwagi przekazaliśmy do zielonogórskiego magistratu, punktując za mieszkańcem miejsca, gdzie powinny się pojawić nowe ławki.
- Staramy się reagować na wszystkie sugestie mieszkańców Zielonej Góry - zapewnia nas Monika Zapotoczna, dyrektor departamentu komunikacji społecznej w zielonogórskim magistracie. - Dziękujemy za przesłanie informacji dotyczących kolejnych lokalizacji, które z pewnością weźmiemy pod uwagę.
Informuję także, że corocznie miasto wydaje kilkadziesiąt tysięcy złotych na zakup nowych i naprawy starych ławek na terenie Zielonej Góry.
Polub nas na fb
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?