W Zielonej Górze powstanie nowe osiedle i galeria? Pomysł nie jest nowy. Trwają konsultacje

Pomysł, aby w przyszłości na terenie Zastalu mogło pojawić się budownictwo mieszkaniowe oraz sklepy, czy też usługi nie jest nowy. Obecnie w Urzędzie Miasta trwają konsultacje nad studium uwarunkowań, według którego w przyszłości będą realizowane kolejne inwestycje.

- W tej chwili zakładamy, że na terenie dawnego Zastalu mogą pojawić się sklepy wielkopowierzchniowe czy też galerie handlowe. Istnieje także możliwość zabudowy wielorodzinnej. Przewidujemy także możliwość realizacji różnego rodzaju usług, np. publicznych - twierdzi Dariusz Lesicki, wiceprezydent Zielonej Góry.

W kontekście terenu Zastalu warto pamiętać, że na jego terenie działa obecnie szereg firm. Jedną z nich jest Eurokey Recykling Limited, która zajmuje się recyklingiem odpadów. Na działalność przedsiębiorstwa skarżą się jednak mieszkańcy Zielonej Góry.

- Od pewnego czasu zgłaszają się do mnie osoby, którym przeszkadza odór, hałas oraz liczne stada ptaków, kotów, much, czy też nawet szczurów. To wszystko z powodu składowania odpadów przez firmę Eurokey. Ludzie się martwią i zastanawiają, co będzie, gdy przyjdą upały - twierdzi radny Jacek Budziński z PiS.

Urząd Miasta nie pozostał głuchy na te skargi. Magistrat stoi na stanowisku, że firma narusza decyzję zezwalającą na składowanie i przetwarzanie surowców wtórnych. Z tego powodu już wcześniej miejscy urzędnicy zapowiadali, że nie będą chcieli przedłużyć przedsiębiorstwu odpowiednich pozwoleń.

W sprawie skarg oraz konfliktu z miastem skontaktowaliśmy się dyrekcją Eurokey Recykling Limited. Jak twierdzi reprezentujący spółkę Muhammad Zubair Bajwa, Eurokey prowadzi działalność recyklingową zgodnie z prawem, stosując się przy tym do najwyższych standardów etycznych.

Eurokey stanowczo zaprzecza zarzutom stawianym przez radnego Jacka Budzińskiego. Jak podkreśla przedstawiciel firmy, ostatnia kontrola Sanepidu stwierdziła, że przetwarzane na terenie zakładu produkty są czyste, teren zajmowany przez przedsiębiorstwo jest zamknięty, a kontrolerzy nie odnotowali obecności insektów czy gryzoni.

Co więcej, Eurokey wielokrotnie miał zapraszać urzędników zielonogórskiego magistratu, w tym prezydenta Janusza Kubickiego, do odwiedzin terenu zakładu celem pokazania, jak wygląda ich działalność. Jak twierdzi firma, te zaproszenia pozostały bez odpowiedzi…

Okazuje się, że o przyszłości firmy Eurokey w Zielonej Górze oraz planach urzędu miasta, w kontekście zagospodarowania tereny byłego Zastalu, zdecyduje Lubuski Urząd Marszałkowski. Po zeszłorocznej zmianie ustawy o gospodarce odpadami to właśnie ten urząd będzie decydował o wydaniu ponownego pozwolenia na składowanie odpadów. Wiceprezydent Dariusz Lesicki nie ukrywa, że jeśli firma pozostanie na Zastalu, to zmiana charakteru tego terenu będzie problematyczna. – Obawiam się, że nikt nie będzie chciał wybudować osiedla w pobliżu miejsca, gdzie składowane są odpady – przekonuje Lesicki.

Urząd marszałkowski zaznacza, że ze względu na skomplikowany charakter sprawy nie jest na razie w stanie podać terminu wydania decyzji w kwestii Eurokey. Zanim to nastąpi, firma może działać na Zastalu na dotychczasowych zasadach.