Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warto pamiętać o tym, co Grzegorz Walasek zrobił dla Falubazu

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Grzegorz Walasek znów jest zawodnikiem Falubazu Zielona Góra.
Grzegorz Walasek znów jest zawodnikiem Falubazu Zielona Góra. Mariusz Kapała
Grzegorz Walasek, wychowanek Falubazu Zielona Góra, wraca do macierzystego klubu już po raz trzeci. Niejasne, a nawet burzliwe bywały rozstania żużlowca z Zieloną Górą - pisze Cezary Konarski, dziennikarz „Gazety Lubuskiej".

Nie wiem dokąd zmierza polski żużel, skoro na czołówki niektórych serwisów internetowych znów wraca temat startów Jasona Crumpa w PGE Ekstralidze. Trzy miesiące temu, gdy były mistrz świata ogłosił powrót do ścigania i zaznaczył, że zamierza skupić się wyłącznie na rozgrywkach brytyjskich, dochodziło do analiz, które polskie drużyny mógłby wzmocnić. Faceta, który z poważnym żużlem nie miał do czynienia przez siedem lat, wpychano do kilku ekstraligowych składów! A teraz czytamy m.in., że jeszcze kilka dni temu blisko zatrudnienia Australijczyka była Stal Gorzów, dla której były żużlowiec miał być planem „B” na wypadek, gdyby któryś z Duńczyków – Iversen lub Thomsen – nie podpisali aneksu do kontraktu. Dowiadujemy się też, że Crump sam zgłosił się do Unii Leszno, w której być może nie pojadą Piotr Pawlicki i Emil Sajfutdinow. Chciałbym wierzyć w to, że doniesienia o rzekomym zainteresowaniu klubów ekstraligi Jasonem Crumpem, to zwykłe żarty, ale obawiam się, że nie do końca nimi są. Rozumiem to, że nadchodzące rozgrywki PGE Ekstraligi pod wieloma względami mają być wyjątkowe, ale żadna epidemia nie powinna dawać zgody na to, by robić z nich pośmiewisko. A co do Pawlickiego i Sajfutdinowa, nie mam przekonania, że nie zobaczymy ich w barwach mistrzów Polski.

POLECAMY

PGE Ekstraliga. „Buntownik" Nicki Pedersen

Z dużej chmury mały deszcz – tak można określić to, co działo się w okienku transferowym, w którym żużlowcy podpisywali porozumienia z klubami dotyczące obniżenia wynagrodzeń w sezonie 2020. Mówiło się, że znajdzie się wielu buntowników, którzy zdecydują się na odpoczynek od ścigania. Tymczasem aneksy podpisali wszyscy. Sporą burzę próbował wywołać Nicki Pedersen, który w swoim stylu w mediach społecznościowych wykrzyczał wszystko to, co mu nie pasuje. Najpierw, że nie będzie ścigał się za tak niskie stawki, a następnie poprawiał się, że nie chodzi mu tylko o pieniądze, a o to, że nie wyobraża sobie spędzenia całego sezonu w Polsce, z dala od bliskich. Duńczyk stanowczo zaznaczył, że nie godzi się na takie rozwiązanie i poprosił tych, którzy złośliwie komentowali jego posty, by postawili się w podobnej sytuacji i spróbowali uszanować jego decyzję. Co „Dzik” zrobił kilka dni później? Poinformował o tym, że podpisał aneks z GKM-em Grudziądz, po czym zapakował do auta swój dobytek, narzeczoną, jej córkę i posłusznie stawił się w Polsce na obowiązkową kwarantannę. Taki to z niego buntownik.

Grzegorz Walasek prowadził Falubaz do złota

W przeciwieństwie do wielu kibiców Falubazu Zielona Góra, z zadowoleniem przyjąłem informację o tym, że klub wypożyczył z Ostrovii Ostrów Grzegorza Walaska. W zielonogórskiej drużynie będzie pełnił rolę tzw. gościa. Trener Piotr Żyto zapowiedział, że „Greg” nie musi być tylko strażakiem na wypadek gaszenia ognia w zespole, spowodowanego np. kontuzjami. „Oczywiście, że Grzegorz jest brany pod uwagę przy tworzeniu składu. Kto wie, może na treningach okaże się lepszy niż inni” – powiedział trener. Pewnie na początku sezonu nie zastąpi żadnego z zakontraktowanych wcześniej zawodników, ale później, kto wie… Grzegorz Walasek, wychowanek Falubazu, wraca do macierzystego klubu już po raz trzeci. Niejasne, a nawet burzliwe bywały jego rozstania z Zieloną Górą. Tym jednak, którzy mają za złe pewne zachowania Grześka, przypominam, że przed laty to właśnie on zamienił pewne miejsce w ekstralidze na starty w pierwszoligowym Falubazie. W roli wielkiego lidera wjechał z zielonogórzanami do ekstraligi, a dwa lata później prowadził ich do złota. A przecież innych jego zasług było mnóstwo. Warto o tym pamiętać.

Trwa głosowanie...

Czy Grzegorz Walasek ma szanse na starty w Falubazie?

ZOBACZ TEŻ

WIDEO: Gala PGE Ekstraligi po sezonie 2019

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Warto pamiętać o tym, co Grzegorz Walasek zrobił dla Falubazu - Zielona Góra Nasze Miasto

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto