Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Winiarka Emma jest gotowa, ale teraz nie stanie w Zielonej Górze, bo... nie ma pieniędzy na dokończenie pomnika

Redakcja
Tomasz Czyżniewski - pomysłodawca powrotu Winiarki Emmy - do Zielonej Góry z rzeźbą
Tomasz Czyżniewski - pomysłodawca powrotu Winiarki Emmy - do Zielonej Góry z rzeźbą Archiwum Tomasza Czyżniewskiego
Rzeźba z brązu Winiarki Emmy jest już gotowa. Czeka w Śremie, aż zabiorą ją zielonogórzanie. Tymczasem nie ma pieniędzy na wykonanie dalszej części pomnika. Jak to możliwe i co dalej?

Rzeźba winiarki Emmy jest gotowa. Odlana w brązie. Prezentuje się wspaniale. Widzieli ją na własne oczy rzeźbiarz Artur Wochniak i regionalista Tomasz Czyżniewski, którzy pojechali do odlewni „Garstka Studio” w Śremie. Winiarka chciałaby już do domu, ale niestety jest problem.

Na razie rzeźba Winiarki Emmy pozostaje w odlewni

Jaki problem jest z rzeźbą Winiarki Emmy? Nie ma jej na czym postawić. Miała wrócić na swoje dawne miejsce, czyli na skwer między al. Niepodległości, Chrobrego. Ale zagospodarowanie terenu oraz ta część pomnika z piaskowca, na którym miała spocząć Emma jest za droga. W budżecie obywatelskim zapisano na ten cel maksymalnie 200 tysięcy złotych.
- Tymczasem w przetargu padła kwota 340 tys. zł i… niestety został unieważniony. To był drugi przetarg. Sytuacja jest patowa. Nie wiem kiedy pomnik powstanie – mówi pomysłodawca powrotu Winiarki Emmy do Zielonej Góry Tomasz Czyżniewski (jest też ojcem zielonogórskich bachusików).

Na razie dzięki uprzejmości właścicieli odlewni w Śremie: Piotra i Andrzeja Garstków rzeźba może pozostać u nich. Jak długo?

Jakie są możliwe scenariusze rozwiązania problemu z Winiarką Emmą?

Zdaniem Tomasza Czyżniewskiego są teraz możliwe trzy rozwiązania tego problemu.

  • - ogłaszamy kolejne przetargi licząc, że cena znacząco spadnie (taki spadek wydaje mi się mało realny). Termin realizacji jest wielką niewiadomą
  • - ograniczamy zadanie, usadawiając Emmę na niewielkim cokole mieszcząc się w kwocie z budżetu obywatelskiego. Emma stanie na skwerze, ale raczej nie odtworzymy w pełni przedwojennego pomnika. Termin realizacji – duża szansa, że w przyszłym roku.
  • - szukamy dodatkowych pieniędzy poza budżetem obywatelskim, to jednak wiąże się z przeniesieniem pomnika bliżej deptaka, w bardziej uczęszczane miejsce. Miałby pełnić podobną rolę jak Bachus – punktu spotkań i często fotografowanego miejsca. Termin realizacji – duża szansa, że w przyszłym roku.

Które rozwiązanie wydaje się Państwu najbardziej rozsądne? Czekamy na głosy!

Krótka historia rzeźby Winiarki Emmy

Przypomnijmy za regionalistą, że autorem rzeźby winiarki był prof. Arnold Kramer. Jego dziełem jest fontanna z Dylem Sowizdrzałem do dziś działająca w Brunszwiku. Z tego miasta pochodziła Emma Freitag, która po wyjściu za mąż za przemysłowca Karla Heinego przeprowadziła się do Czerwieńska, a później do Zielonej Góry. To ona ufundowała fontannę wraz z rzeźbą winiarki.

Do realizacji pomysłu Emma Heine namówiła prof. Kramera, który przyjechał do miasta w 1914 r. Stworzył winiarkę naturalnej wielkości. Powstał projekt, który trafił do odlewni. Niestety wybuch I wojny światowej przerwał prace. Ważniejsze były armaty, nie pomniki.

Po wielu perypetiach rzeźbę ustawiono dopiero w 1937 r. Podczas II wojny światowej zniknęła bezpowrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto