Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Winobranie 2015 na sportowo: Rugbyści nie porządzili w speedrowerze, ale wrażenie zrobili [zdjęcia]

Alicja Skowrońska
Ekstremalnie trudne warunki pogodowe nie pokrzyżowały szyków organizatorom V Winobraniowego Turnieju Par w Speedrowerze. Przed zawodami szybko uporali się z torem, ale deszcz dopiero miał pokazać swoją złą stronę. W trakcie zawodów już nie padało, a wręcz lało się z nieba jednak zawodnicy nie mieli wątpliwości, że wyścigi powinny zostać dokończone.

W czasie tej imprezy było wszystko co tylko może być: świetna oprawa, emocje na torze, upadki, ambicja dotarcia do mety, bo już nie dojechania, dyplomy i medale dla wszystkich uczestników, a dla najlepszych puchary i jeszcze raz medale. Był oczywiście szampan, którego jeszcze nie nauczyli się otwierać najmłodsi.

Niestety, przykra kontuzja dotknęła jednego z zawodników w sytuacji wręcz nieprawdopodobnej. Filip Janas, reprezentant ZKS, tak niefortunnie położył dłoń na stopniu platformy, że przytrzasnęło mu palec dłoni. Zawodnik to pechowy. Jak nie złamie nogi na piłce nożnej to zrani dłoń, teraz jeszcze przed prezentacją...

Młodzieżowa ekipa ZKS wystąpiła więc w uszczuplonym składzie. Spisała się jednak i tak dobrze zajmując drugie miejsce. Zwyciężyli dziennikarze, a trzecie miejsce zajęła drużyna piłkarskiego KSF.

Żużlowców reprezentowali przedstawiciele Chóraganu, których będzie można oglądać w nadchodzącą sobotę oraz w niedzielę na stadionie przy ulicy Wrocławskiej. Ponadto startowali kibice z Jędrzychowa, reprezentanci Falubaziaków oraz rugbyści, którzy bardzo mocno ubarwili zawody.

Wataha była najliczniejsza, najgłośniejsza i najweselsza. Przed każdym startem swojego duetu wrzeszczeli – 5:1. Biegi z ich udziałem kończyły się najczęściej rezultatem odwrotnym co w najmniejszym stopniu nie psuło im humorów. Kiedy mieli upadki, natychmiast się podnosili i jechali dalej przy niesamowitym aplauzie widowni. Tej najgłośniejszej, czyli swoich kolegów. Pewnie połowa osiedla ich słyszała. No i nie byliby sobą gdyby czas przed zawodami nie wykorzystali na grę w swoją owalną piłkę. Nie zabrakło jej także na prezentacji.

Jak na poważne zawody, nie obyło się także bez awarii maszyny startowej. Nie dało się jej naprawić i starty w drugiej części turnieju odbywały się na taśmę zwalnianą ręcznie.

Wspaniała impreza i tylko szkoda, że tak nieszczęśliwie się skończyła dla Filipa Janasa. Nawet jej nie zaczął.

WINOBRANIE 2015 NA SPORTOWO:
Uliczny Winobraniowy Turniej Skoku o Tyczce [zdjęcia]

Winobranie 2015: Po raz 30. biegacze wystartowali w Nocnym Biegu Bachusa

VI Drużynowy Bieg Winobraniowy o Puchar Lotto za nami. Na starcie ponad 700 biegaczy

_________________
Zobacz również: XXX Nocny Bieg Bachusa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto