Winobranie 2018. Co to był za piękny korowód! Bachus, bachantki, pasjonaci motoryzacji, artyści... Kto przegapił niech żałuje!
W sobotę, 15 września ulicami Zielonej Góry przeszedł Winobraniowy Korowód. W tym roku, nawiązując do obchodów stulecia odzyskania przez Polskę Niepodległości, tematem przewodnim były różne oblicza wolności. Każdy z uczestników korowodu mógł interpretować ten temat w dowolny sposób.
Nie zabrakło oczywiście Glinoludów z Bolesławca pod przewodnictwem Papy Glinoluda, Bogdana Nowaka, czy choćby poznańskich artystów z Teatru Asocjacja 2006 - Polskiego Nurtu Teatru Plastycznego Poznań, na czele z Piotrem Tetlakiem. Od lat lokalną perełką korowodu jest też udział Teatru Termnius A Quo Edwarda Gramonta z Nowej Soli.
Oczywiście, pojawili się także Bachus i jego piękne bachantki, lubuscy winiarze, szczudlarze, bębniarze, szkoły tańca, sportowcy, żołnierze, myśliwi, leśnicy, miłośnicy zabytkowych aut, motocykli i inni szaleni pasjonaci niekoniecznie motoryzacji.
W tym roku po raz pierwszy zainstalowano także trybuny dla widzów i duże ekrany, na których była prezentowana transmisja całego korowodu. Artyści uczestniczący w korowodzie zaprezentowali się również w ramach drugiej edycji Festiwalu Teatrów Plenerowych - Monte Verde 2018.
Niestety, jak nakazuje tradycja, Bachus był zmuszony oddać klucze do miasta prezydentowi, jednak zapowiedział swój rychły powrót już za rok!
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Winobranie 2018: Program, koncerty, zdjęcia, filmy
