To już tradycja, że podczas święta Winnego Grodu wyróżnione lubuskie wino prezentowane jest w szczególny sposób. Otrzymuje specjalną naklejkę jako ten trunek, który jest oficjalnym winem Winobrania. W tym roku o to miano walczą aż 52 napoje procentowe.
Winobraniowe musi być w 250 butelkach
Pieczę nad konkursem lubuskich win sprawuje Marcin Moszkowicz z Zielonogórskiego Stowarzyszenia Winiarskiego. Przewodniczącym jury został Arkadiusz Cincio, znany zielonogórzanom z Muzeum Ziemi Lubuskiej, jak także inny członek komisji Tomasz Kowalski. Wina degustują i oceniają także Aleksander Kramer i Alina Polak - Woźniak.
Praca nie jest łatwa, gdy według różnych kryteriów trzeba osobno ocenić wina czerwone, białe i różowe. Dodatkowym kryterium przy wyborze wina winobraniowego jest to, że dana winnica musi go wyprodukować w ilości co najmniej 250 sztuk. W przypadku win rekomendowanych takiego wymogu już nie ma. Komisja ocenia równowagę. harmonię wina i to, czy wyraża ono daną odmianę. Zważywszy na fakt, że tych trunków trzeba skosztować aż 52, trzeba mieć też mocną głowę.
Szkoda, że zabrakło win musujących
Na razie komisja zdradzać wyników nie chce. Trzeba policzyć wszystkie przyznane punkty i wyciągnąć średnią.
Członkowie komisji przypominają, że celem konkursu jest promocja wyróżniających się win, ale nie znaczy to, że inne nie zasługują na reklamę. To dlatego jak co roku pod ratuszem wyrośnie winiarskie miasteczko, w którym prezentowane będa lubuskie wina. Będzie okazja, by porozmawiać o różnych gatunkach winnej latorośli, pracy na winnicy, produkcji napojów.
- Szkoda tylko, że w konkursie zabrało win musujących, a przecież z nich też słyniemy - słyszymy od jury.
ZOBACZ TEŻ
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
