W piątek, 11 września, około godz. 7.00 rano na zielonogórskim deptaku nie było prawie żywej duszy. Domki winiarskie jeszcze zamknięte na głucho. Namioty winobraniowego jarmarku zafoliowane. Tylko w trzech miejscach handlowcy już układają towar. Puste widownie i sceny na pl. Teatralnym i przed Filharmonią Zielonogórską. Kojąca cisza i spokój o poranku. Cisza przed burzą jednak, bo trwają huczne Dni Zielonej Góry 2020. Impreza potrwa do niedzieli, 13 września. W Winnym Grodzie czeka na was jeszcze sporo niespodzianek!